Kibice, którzy przyszli na mecz GKS - Chojniczanka (3:0), nie żałowali. Ich zespół wygrał i wrócił do strefy barażowej. ZDJĘCIA

Cel GKS-u Katowice było oczywisty. Zwycięstwo nad Chojniczanką Chojnice oznaczało powrót GieKSy do strefy barażowej. I chociaż na gole kibice musieli sporo poczekać, to ostateczny wynik nie pozostawił wątpliwości który z zespołów dominował na murawie.

Już w pierwszej połowie gospodarze powinni objąć prowadzenie, ale ani Jakub Arak, ani żaden z jego partnerów, nie pokonali Mateusza Kuchty. Piłka wpadła do siatki tuż po przerwie. Arak wykorzystał dośrodkowanie Grzegorza Rogali. Od tego momentu przewaga katowiczan nie była już zagrożona.

W wyniku znalazła ona odzwierciedlenie dopiero w końcówce. W 82. minucie Arkadiusz Jędrych pewnie wykorzystał rzut karny (dość długo trwała analiza VAR), a w 88 centrę Marcina Wasielewskiego zamknął Adrian Błąd, występujący tym razem w roli jokera.

Wynik 3:0 to najwyższa wygrana GKS-u podczas obecnej rundy.

GKS Katowice - Chojniczanka Chojnice 3:0 (0:0)
1:0 Jakub Arak (48), 2:0 Arkadiusz Jędrych (82-karny), 3:0 Adrian Błąd (88)
Katowice Kudła - Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Janiszewski, Rogala - Bród (73. Dudziński), Figiel, Urynowicz (73. Błąd), Kościelniak (73. Szwedzik) - Arak (83. Roginić). Trener: Rafał Górak.
Chojniczanka Kuchta - Niepsuj (64. Ryczkowski), Golak (88. Czajkowski), Błyszko, Mikołajczyk - Stróżyński (85. Zimnicki), Mazek (64. Huffel), Drewniak, Karbowy (85. Janicki) - Tuszyński, Skrzypczak. Trener: Tomasz Kafarski.
Żółte kartki Karbowy, Drewniak, Mikołajczyk.
Sędziował Jacek Małyszek (Lublin)
Widzów394