Taki warunek postawili przedstawiciele Cracovii, nie godząc się tym samym na wzięcie odpowiedzialności za zachowanie zorganizowanej grupy kibiców z Gdańska. Sęk w tym, że druga strona wcale nie zamierza podpisywać wspomnianego dokumentu. - Nie po to na obiektach sportowych instalowane są wszelkie najnowocześniejsze systemy identyfikacji i bezpieczeństwa, aby jakakolwiek odpowiedzialność spoczywająca na organizatorze imprezy była przenoszona na inne podmioty - twierdzą szefowie Stowarzyszenia Kibiców Lechii Gdańsk, których zdaniem jest to element "spychologii" spotykanej od kilku lat w Polsce.
- To nie Stowarzyszenia Kibiców zostały powołane do strzeżenia porządku. To nie dla Stowarzyszeń przeznaczane są olbrzymie środki budżetowe na ten cel. To nie Stowarzyszenia są wynajmowane do pilnowania porządku na obiektach sportowych.
Ubolewamy szczególnie nad faktem, iż okazali się Państwo niesłowni, deklarując we wcześniejszych rozmowach telefonicznych, iż nie będzie problemów z wejściem kibiców Lechii na obiekt przy ulicy Kałuży w Krakowie. Nie potrafimy zrozumieć, czym spowodowana jest nagła zmiana decyzji, o której możliwości nikt wcześniej nie wspominał - dodają przedstawiciele "Lwów Północy" w specjalnym oświadczeniu skierowanym do władz Cracovii.
Zapisz się na piłkarski NEWSLETTER! - codziennie najważniejsze wydarzenia w Twojej skrzynce
Popuść wodze fantazji i... zgarnij nagrody - nowy konkurs na Całapolskakibicuje.pl!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?