Kibice Śląska szykują się na wyjazd do Dundee

Paweł Kucharski / Gazeta Wrocławska
Nie tylko piłkarze Śląska w pocie czoła przygotowują się do otwierającej sezon rywalizacji z Dundee United. Dużo pracy mają też kibice, którzy chcą się wybrać na Tannadice Park, by na własne oczy zobaczyć, jak wrocławianie radzą sobie z popularnymi "Mandarynkami".

Z pomocą, jak zawsze, przychodzi stowarzyszenie Wielki Śląsk, które organizuje wyjazd autokarowy. Kto jednak woli na własną rękę udać się do Szkocji, na przykład samolotem, musi się mocno nagłówkować, by znaleźć rozwiązanie jak najbardziej ekonomiczne i takie, które pozwoli zaoszczędzić jak najwięcej dni urlopowych.

Możliwość odbycia podróży do Dundee drogą powietrzną sondowali również przedstawiciele Wielkiego Śląska. Jednak koszt wynajęcia niedużego samolotu czarterowego przerósł wszelkie wyobrażenia. - Najtańsza oferta, jaką otrzymaliśmy, to dwa tysiące złotych od osoby - mówi Przemysław Piwowarski, prezes stowarzyszenia. Dlatego też zbiorowa eskapada kibiców możliwa będzie tylko drogą lądową.

- Cena takiego wyjazdu wyniesie około 850 złotych. Obejmuje ona oczywiście podróż w obie strony (w tym prom), nocleg w Dundee, opiekę pilota i ubezpieczenie - informuje Piwowarski.

Kto zdecyduje się na takie rozwiązanie, musi się liczyć z tym, że podróżując tylko w jedną stronę, spędzi w autokarze prawie całą dobę. Poświęcenie duże, ale chyba warte przeżyć, jakie będą czekać na kibiców. Na mecze Śląska w europejskich pucharach czekaliśmy przecież prawie ćwierć wieku. Poza tym, znając fanatyków WKS-u, nudzić się w czasie podróży to oni nie będą.

Kto bardziej wygodny, powinien już teraz zainteresować się cenami biletów lotniczych. Te bowiem będą rosnąć z dnia na dzień. Na dziś podniebna wyprawa do Szkocji wyniesie nas nie mniej niż 700 złotych. Problemem mogą się okazać za to terminy połączeń z Wrocławia. Ot, choćby do Glasgow, które od Dundee dzieli godzina i 45 minut jazdy autokarem bądź pociągiem. Ostatni samolot przed meczem Śląska (czwartek, 21 lipca) odlatuje w poniedziałek, 18 lipca. Powrót, w piątek z samego rana, może okazać się niemożliwy do zrealizowania. Trzeba przecież z Dundee dostać się do Glasgow. Nocą, czyli wtedy, kiedy szkocka komunikacja publiczna śpi. No, chyba że na stopa. Pozostaje więc niedzielny lot do Wrocławia, czyli tydzień z głowy. Koszt? 560 zł, nie wliczając w to noclegów, jedzenia czy biletów komunikacji kołowej.

Kogo nie stać na tygodniowy urlop, może na przykład udać się w środę do Dublina. Napić się Guinnessa, przejść się O'Connell Street, sfotografować kilka katedr i kościołów, a następnego dnia o świcie polecieć za jedyne 40 zł do Glasgow. Kogo nie bawi klimatyczna Irlandia, może też obrać kierunek na wielokulturowy Londyn. Stamtąd do Szkocji też żaden problem. Można też zaplanować podróż z innych polskich miast - z Poznania, Katowic czy Łodzi, ale za każdym razem trzeba się liczyć z uszczupleniem portfela o dobre kilka setek, nawet do tysiąca.

Bilety na mecz z Dundee United dla polskich kibiców kosztować będą ok. 20 funtów - taką informację przekazali wrocławskiej stronie przedstawiciele szkockiego klubu. Rozprowadzane będą na stadionie przy Oporowskiej.

Przemysław Piwowarski z Wielkiego Śląska przewiduje, że na Tannadice Park piłkarzom Oresta Lenczyka kibicować będzie około tysiąca rodaków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24