Kiedy otwarcie? Policja ma zastrzeżenia do bezpieczeństwa na nowym stadionie ŁKS ZDJĘCIA

Budowa nowego obiektu przy al. Unii ciągnie się od dziewięciu lat. Odbywała się w dwóch etapach.
W pierwszej fazie jedna trybuna - na 5700 miejsc (kosztowała 94 mln zł, ale z budową okolicznej infrastruktury blisko 120 milionów). Ukończono ją w 2015 roku. Potem przez kilka lat nie było jasne, czy powstaną kolejne trzy trybuny.
Ostatecznie prezydent Łodzi, Hanna Zdanowska, przystała na zainwestowanie kolejnych 129 mln zł. Przetarg rozstrzygnięto w połowie 2019 roku.

Modernizacja obiektu, czyli dobudowanie trzech nowych trybun, dobiegła końca. Teraz pojemność stadionu wynosi 18 029 miejsc.
Wszystkie prace budowlane i odbiory techniczne zostały już zakończone, a ponadto obiekt uzyskał pozytywną opinię straży pożarnej i sanepidu. Do Zarządu Inwestycji Miejskich, który jest inwestorem, dotarła już zgoda Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego na użytkowanie obiektu.

Wczoraj odbyło się spotkanie w magistracie, na którym stawili się wszyscy zaangażowanie w budowę obiektu i jego przyszli użytkownicy. Oczywiście nie zabrakło odpowiednich służb.

Generalny wykonawca, czyli firma Mirbud SA Skierniewice, nie może jeszcze przekazać obiektu miastu, bowiem pewne zastrzeżenia dotyczące bezpieczeństwa obiektu, ma policja. Chodzi m.in. o strefy buforowe czy wysokość niektórych ogrodzeń.

Wprowadzenie poprawek w życie wymagać będzie czasu, dlatego teraz nie wiadomo jeszcze, czy na meczu ŁKS z Chrobrym Głogów, który zaplanowano na 22 kwietnia, będzie mógł zasiąść komplet widzów.
Na pewno więcej wiadomo będzie w poniedziałek.

Jeśli uda się szybko pokonać wszystkie trudności, to najpierw Miejska Arena Kultury i Sportu oficjalnie przejmie obiekt przy al. Unii w zarządzanie. Dopiero wówczas ŁKS będzie mógł wystąpić o zezwolenie na imprezę masową. Taki wniosek musi zostać złożony najpóźniej na 30 dni przed terminem imprezy. Czy uda się zmieścić w tym terminie?