Kielczanie odegrali ważną rolę w czasie meczu Polski ze Szwecją
Paweł Jańczyk był jednym ze spikerów (drugim był Kuba Kurzela, spiker Ruchu Chorzów), a Tomek Dudek DJ reprezentacji, to on zadbał o oprawę muzyczną spotkania. Obydwaj, oczywiście obok piłkarzy - głównych bohaterów tego widowiska, starali się o to, żeby na trybunach emocje sięgnęły zenitu i cel osiągnęli. Ponadto Adrian Duda z Kielc, który jest w sztabie reprezentacji, przygotował materiały wideo z awansu Polaków na Mundial w Katarze, a jego siostra Paula pracująca w Polskim Związku Piłki Nożnej utrwaliła to wydarzenie na zdjęciach.
Wtorkowy mecz cieszył się ogromnym zainteresowanie, atmosfera była niesamowita. - Z Tomkiem w ciągu kilku ostatnich lat obsługiwaliśmy wiele spotkań, również tych organizowanych przez FIFA i UEFA, ale meczu o takie wadze, który cieszyłby się tak dużym zainteresowaniem jeszcze nie mieliśmy. W tym przypadku stawka była ogromna, bo gra toczyła się o Mundial w Katarze - mówił nam Paweł Jańczyk, były spiker Korony Kielce.
Kibice na Śląsku bardzo żywiołowo reagowali na to, co działo się w trakcie spotkania. - Przy drugiej bramce Piotrka Zielińskiego jak krzyknąłem imię strzelca, a kibice krzyknęli nazwisko, to aż wgniotło mnie w podłogę. Wzruszyłem się, to były wspaniałe chwile - dodał Paweł Jańczyk.
O udźwiękowienie meczu zadbał DJ reprezentacji Polski Tomasz Dudek, który odpowiada za oprawę muzyczną podczas spotkań Ligi Mistrzów z udziałem piłkarzy ręcznych Łomża Vive Kielce.
- Przygotowania do takiego meczu rozpoczynają się 3-4 tygodnie wcześniej. Do każdego spotkania podchodzę indywidualnie, w zależności od tego, z kim gramy, gdzie odbywa się spotkanie. Tu akurat wykorzystałem piosenki szwedzkiego zespołu ABBA - wyjaśnia Tomek Dudek, który dwie godziny przed pojedynkiem zaczyna oprawę muzyczną, a kończy pół godziny po końcowym gwizdku arbitra.
Czasem zdarza się tak, że zagra ulubiony kawałek któregoś z piłkarzy. Tak było kiedyś z bramkarzem polskiej reprezentacji Wojciechem Szczęsnym, który poprosił o to, żeby w czasie rozgrzewki zagrać ulubiony kawałek swojej żony Mariny. Jeżeli możemy pomóc drużynie, to staramy się to robić, nawet w tym elemencie dźwiękowym - podkreśla Tomek Dudek.
Po oprawie tego zwycięskiego spotkania, w którym Polacy awansowali na Mundial, obydwaj zebrali sporo gratulacji, między innymi za pośrednictwem mediów społecznościowych. -Dla nas to duża satysfakcja, że od kilku lat organizatorzy tych spotkań obdarzają nas zaufaniem. Nasza rola polega między innymi na tym, żeby dobrze przygotować kibiców do meczu. Ruszamy powoli, a top emocji ma być na rozpoczęcie spotkania - dodaje Tomek Dudek.
Niezwykle emocjonująca była celebracja awansu na Mundial, fetowanie tego sukcesu. Najpierw na środku boiska, kiedy strzeliły korki od szampana. A później reprezentanci Polski podeszli do kibiców, Paweł Jańczyk przekazał mikrofon Robertowi Lewandowskiemu i kapitan skierował kilka słów do fanów Biało-Czerwonych. - Celebracja była pod kontrolą, ale trudna do zaplanowania, bo ponad 20 piłkarzy, sztab szkoleniowy, spora grupa fotoreporterów. Ale myślę, że wyszło sympatycznie - powiedział Paweł Jańczyk, który po zakończeniu meczu jako jeden z pierwszych pogratulował awansu selekcjonerowi Czesławowi Michniewiczowi. -Z trenerem znam się z czasów ligowych, zawsze jak przyjeżdżał do Kielc, to miło nam się rozmawiało - podkreślił Paweł Jańczyk.
Przed Pawłem Jańczykiem i Tomaszem Dudkiem kolejne wyzwanie. Wiadomo już, że będą pracować w czasie mistrzostw świata w piłce ręcznej w 2023 roku, które będą rozgrywane w Polsce i w Szwecji.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?