Kilkuset kibiców Korony Kielce wspierało zespół dopingiem w wyjazdowym meczu z Legią Warszawa w PKO Ekstraklasie. Zobaczcie zdjęcia

Mecz Legii Warszawa z Koroną Kielce inaugurujący rundę wiosenną w PKO BP Ekstraklasie obejrzało ponad 18 tysięcy kibiców. W tym gronie było kilkuset kibiców Żółto-Czerwonych, którzy dopingiem wspierali zespół walczący o pozostanie na najwyższym szczeblu rozgrywek.

Korona do 64 minuty przegrywała 0:3, kibice kieleckiej drużyny nie mieli powodów do zadowolenia, ale trzeba przyznać, że dobrze wpłynęły na zespół trzy zmiany przeprowadzone przez Kamila Kuzerę. Zwłaszcza wejście Jewgienija Szykawki. Białoruski napastnik popisał się dwoma indywidualnymi akcjami i dwa razy ze spokojem umieścił piłkę w bramce strzeżonej przez Kacpra Tobiasza. Było to w 65 i 79 minucie spotkania.

W końcówce Korona za wszelką cenę starała się odwrócić losy spotkania i doprowadzić do wyrównania, ale zabrakło precyzji (niecelne strzały Jacka Kiełba i Kyryło Petrowa). Za ambicję i charakter w końcówce Korona zasłużyła za słowa pochwały. Minus za proste błędy defensywie popełnione w pierwszej połowie - słabo był dysponowany Kyryło Petrow. To po jego faulu Legia miała rzut karny, a przy drugim golu Ukrainiec nie wyskoczył do główki.