Klasa A, grupa 3. Nerwowa atmosfera i przepychanki na meczu UKS Baćkowice z GKS Świniary. Zobacz galerię zdjęć

Warto wspomnieć o zmianach w sztabie trenerskim w UKS-ie Baćkowice. Rezygnacja dotychczasowego trenera Adriana Czai i oddanie walkowerem meczu 17 kolejki z FKS Łazy Starachowice dodatkowo skomplikowały już i tak dość trudną sytuację drużyny w tabeli.

UKS dość szybko ogłosił na swoim Facebooku nazwisko nowego trenera, którym jest były zawodnik Baćkowic, dotychczasowy trener drużyn młodzieżowych - Damian Łata. Jednak jak można się domyślać - przejęcie zespołu w trakcie sezonu nie należy do najłatwiejszych. Szczególnie jeśli dołożymy do tego sytuację w tabeli i kadrę zmagającą się z licznymi kontuzjami.

- To nie była łatwa decyzja, ale nie mogłem zostawić w potrzebie zespołu z którym jestem związany od tylu lat - powiedział nam nowy trener drużyny seniorów. - Postawiłem sobie za cel utrzymanie UKS-u w A-klasie. Łatwo nie będzie, ale będziemy walczyć do końca. Mam bardzo dużo wsparcia od osób związanych z klubem. Chciałbym wymienić Marcina Rusieckiego i Kamila Jaskułę. Dają mi ogromne wsparcie. To dla mnie ważne, jest to mój debiut w roli trenera seniorów, a nie mamy już czasu na błędy.

UKS Baćkowice znajduje się w strefie spadkowej tabeli z 16 punktami na koncie. Tuż nad nim, z przewagą 1 punktu znajduje się GKS Świniary. Stawkę zamyka GKS Obrazów z dorobkiem 14 punktów. Warto jednak wspomnieć o tym, że Baćkowice mają do rozegrania jeszcze jedno zaległe spotkanie, z 13 kolejki. Biorąc pod uwagę fakt, że do rozegrania zostało jeszcze kilka spotkań na obecną chwilę, sytuacja żadnej z drużyn nie jest jeszcze przesądzona.

W niedzielnym meczu pomiędzy UKS Baćkowice i GKS Świniary padł remis 2:2. Bramki dla UKS zdobyli Robert Siwoń w 26 i 38 minucie, dla GKS Jarosław Koryciński w 8 minucie i Adrian Bernyś w 84 minucie.

- To był ciężki mecz. Szkoda, że nie udało się wygrać, ale tak my, jak i nasi rywale, znaliśmy wagę tego spotkania. Zaangażowania na boisku nie brakowało. Remis nie zadowala nikogo, ale jak wspominałem, my się nie poddamy i będziemy walczyć do końca. Cieszy mnie to, że udało się zebrać 18-osobową kadrę mimo ostatnich problemów. Mam nadzieję że taka frekwencja będzie w kolejnych spotkaniach

- powiedział Damian Łata. trener UKS.