Klasa A, Oświęcim. Strumień Polanka dobrze zaczął, ale finisz dla Górnika Brzeszcze [ZDJĘCIA]

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Jan Jarzyna (z lewej, Strumień Polanka) w ataku na bramkarza Górnika Brzeszcze Krzysztofa Borgosza.
Jan Jarzyna (z lewej, Strumień Polanka) w ataku na bramkarza Górnika Brzeszcze Krzysztofa Borgosza. Fot. Jerzy Zaborski
Strumień Polanka w pojedynku sąsiadów w tabeli oświęcimskiej piłkarskiej klasy A przegrał na własnym boisku z Górnikiem Brzeszcze, pozwalając mu się wyprzedzić.

Początek był chaotyczny z obu stron. Nikomu nie udało się wypracować czystej pozycji bramkowej. Jak już akcja dobrze się zaczęła, to brakowało jej wykończenia. Tak było po stracie Dariusza Knapika, kiedy piłkę przejął Mateusz Piwowar, ale został zatrzymany przez Krzysztofa Trawkowskiego (3 min). Z kolei kolei po zagraniu Damiana Salepy piłki do siatki nie udało się wepchnąć Mateuszowi Wronie (5 min).

Gospodarze odpowiedzieli akcją Pawła Grubki. Po jego zagraniu Tomasz Hamerski uderzył nad poprzeczką (10 min). Podobnie zachował się w polu karnym Trawkowski (20 min).

Dopiero upór doświadczonego Daniela Boby został nagrodzony, bo przy linii końcowej boiska wywalczył piłkę. Wycofał ją Janowi Jarzynie, a ten zagrał wzdłuż, na 10 metr Tomaszowi Hamerskiemu, mającemu przed sobą pustą bramkę. Jego strzał był formalnością.

Chwilę później mógł być remis, ale Salepie zabrakło zimnej krwi, bo uderzył ponad poprzeczką.

Kolejne gole padły po przerwie. Okrasą widowiska był rajd Mateusza Piwowara, który – po minięciu kilku rywali – strzałem z 16 metrów zaskoczył Daniela Płonkę.

Nosa miał brzeszczański szkoleniowiec, wprowadzając na boisko Marka Sojkę. To właśnie on, chwilę później, w zamieszaniu przed bramką uderzył w tzw. krótki róg.

- Gdyby przy jednobramkowym prowadzeniu, na początku drugiej części, Daniel Boba wygrał pojedynek z bramkarzem, pewnie pełna pula pozostałaby w Polance – analizował po meczu Mariusz Gałgan, trener Strumienia. - W drugiej części zagraliśmy słabiej. Ciągle muszę rotować składem.

- Cieszę się z wygranej, bo Polanka była dla nas zawsze bardzo niewdzięcznym rywalem. W poprzednim sezonie, kiedy walczyliśmy o awans, przegraliśmy na boisku Strumienia dysponując mocniejszym składem od obecnego – zwrócił uwagę Wojciech Włodarczyk, trener Górnika. - Na pewno wyrwane zwycięstwo podniesie morale mojego zespołu.

Strumień Polanka Wielka – Górnik Brzeszcze 1:2 (1:0)
Bramki:
1:0 Hamerski 32, 1:1 Piwowar 66, 1:2 Sojka 82.

Strumień: Płonka – Knapik, Trawkowski, Malik, Żyła (85 Wasztyl) – Jarzyna (85 Gałgan), Juras, Żywicki, Hamerski – Boba, Grubka.

Górnik: Borgosz – Żmudka, Drabczyk, R. Wrona, M. Wrona (60 Widuch) – Czul (25 Baraniak), Kopta, Michalik (80 Sojka), Czerwik, Piwowar (89 Surzyn) – Salepa.

Sędziował: Szymon Krawczyk (Oświęcim). Żółte kartki: Jarzyna, Płonka, Hamerski – Czul, Żmudka, Drabczyk. Widzów: 200.

W innych meczach:

Soła Łęki – Zgoda Malec 4:2, Przeciszovia – Hejnał Kęty 2:3, Piotrowice – Gorzów 1:7, Orzeł Witkowice – Bobrek 4:1, Solavia Grojec – Bulowice 1:3.

TABELKA:

1.LKS Gorzów3915-4
2.Hejnał KĘTY376-3
3.Przeciszovia PRZECISZÓW367-4
4.Orzeł WITKOWICE368-6
5.Górnik BRZESZCZE366-6
6.Soła ŁĘKI347-6
7.LKS BULOWICE336-6
8.LKS BOBREK3310-12
9.Strumień POLANKA WIELKA337-9
10.Zgoda MALEC336-9
11.Solavia GROJEC313-7
12.LKS PIOTROWICE316-15

Sportowy24.pl w Małopolsce

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24