Klęska Granatu w Kajetanowie. Lubrzanka Kajetanów rozgromiła Granat Skarżysko-Kamienna

Paweł Wełpa
Paweł Wełpa
Wysokim, dość niespodziewanym zwycięstwem, zakończył się mecz Lubrzanki Kajetanów z Granatem Skarżysko-Kamienna w IV lidze świętokrzyskiej.

Teoretycznie wynik 5:1 dla gospodarzy można uznać za niespodziankę, ale w tym sezonie Granat zdobył do tej pory tylko jeden punkt więcej od Lubrzanki. Gospodarze zagrali ambitnie i strzelali gola za golem.

Gospodarze wygrali efektownie i odbili się od dolnych rejonów tabeli. Dla Granatu była to trzecia porażka z rzędu. W zespole gospodarzy świetnie zagrał Albert Zajęcki, który zdobył cztery gole i miał jedną asystę.

Po porażce Granatu z Lubrzanką z posady trenera Granatu został zwolniony Piotr Dejworek. Czytaj więcej: Piotr Dejworek zwolniony z Granatu

4. liga. Kulisy meczu Lubrzanki Kajetanów z Granatem Skarżys...

Zobacz zdjęcia z meczu: Lubrzanka Kajetanów – Granat Skarżysko-Kamienna

– Początek sezonu nam nie wyszedł najlepiej. Pomału musimy się dotrzeć. Mamy też kontuzje. Dziś gra wyglądała lepiej. Trafiliśmy dwie szybkie bramki przed przerwą. Straciliśmy jedną bramkę po błędzie. Granat sobie nie stwarzał sytuacji. Chcemy teraz w każdym meczu grać coraz lepiej – powiedział Jacek Pawlik, trener Lubrzanki Kajetanów.

– Nie umiem wytłumaczyć, jak gospodarze strzelili tyle bramek. Co strzelali, to im wpadło. Wygrał zespół, który walczył, który biegał, który był ambitniejszy. Okazała się, że prosta piłka, poparta walką i ambicją, wystarczy, żeby wygrać mecz w IV lidze. Jeszcze dobrze nie wyszliśmy z szatni i było już 2:0 i musieliśmy to odbudowywać. Okazje były, ale to, co umiał zrobić gospodarz, my nie umieliśmy. Po przerwie to samo, my gramy dobrze i fajnie, i przychodzą feralne trzy minuty i tracimy dwa gole. Niektórym zawodnikom brakło dzisiaj chęci do podjęcia walki. Nie mam zielonego pojęcia, co siedzi w głowach zawodników. Tu nie grają nazwiska, tu grają ambicje i wola walki. Lubrzanka prostymi sposobami nas ograła. Boli to cholernie – powiedział Piotr Dejworek.

Trener przyznaje, że początek sezonu w wykonaniu jego zespołu jest słaby i trzeba dokonać analizy sytuacji.

– Musimy teraz usiąść z zarządem do konkretnej rozmowy, co dalej. Wszystkie scenariusze są możliwe. Coś nie odpaliło, coś nie zagrało. Jakieś decyzje trzeba podjąć. Czy to będzie koniec mojej pracy z zespołem, czy inne decyzje, nie wiem. Ja na wszystkie decyzje jestem otwarty. Nie uważam, żebym pozjadał wszystkie rozumy – dodał Piotr Dejworek.

Po porażce Granatu z Lubrzanką z posady trenera Granatu został zwolniony Piotr Dejworek. Czytaj więcej: Piotr Dejworek zwolniony z Granatu

Lubrzanka Kajetanów – Granat Skarżysko-Kamienna 5:1 (2:0)

Bramki: Albert Zajęcki 4 (18., 54., 73., 84.) Hubert Janyst 27. – Karol Mojecki 65.

Lubrzanka: Żyła – Żak, Kwiatek, Zawierucha, Grzejszczyk, Górzyński (60. Plech), Janyst, Gryz (80. Skrzyniarz), Pokora (85. Budzisz), Kopyciński (65. Gaj), Zajęcki

Granat: Strzelec – Głowaczewski, Papros, Bednarski (62. Kędra), Dudzik (88. Boruch), Gładyś (65. Parszewski), Szewczyk, Sot (90. Stopiński), Bartosiak, Krzymieński, Mojecki (85. Bilski)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Klęska Granatu w Kajetanowie. Lubrzanka Kajetanów rozgromiła Granat Skarżysko-Kamienna - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na gol24.pl Gol 24