KMŚ. Czas na prawdziwy Liverpool, młodzież dostała lekcję w Pucharze Ligi

Michał Skiba
Michał Skiba
Liverpool od niedzieli jest w Katarze, przygotowuje się do KMŚ. Mecz Pucharu Ligi swoich młodszych kolegów oglądali w telewizji.
Liverpool od niedzieli jest w Katarze, przygotowuje się do KMŚ. Mecz Pucharu Ligi swoich młodszych kolegów oglądali w telewizji. eastnews
W środę Liverpool rozpocznie walkę o Klubowe Mistrzostwo Świata. Liderzy zespołu The Reds musieli poświęcić mecz Pucharu Ligi, by w Katarze walczyć w najsilniejszym składzie. Młodzież klubu z Anfield przegrała na Villa Park z Aston Villą 0:5.

Wtorkowego wieczoru Liverpool zagrał z Aston Villą ćwierćfinał Pucharu Ligi Angielskiej, ale próżno było szukać zawodników pierwszej drużyny LFC, bowiem ta od niedzieli przygotowuje się w Katarze do Klubowych Mistrzostw Świata. Na Villa Park wystąpił zespół do lat 21. Na ławce trenerskiej nie było Juergena Kloppa, był za to szkoleniowiec ekipy U-21 Neil Critchley. The Villans wygrali z Liverpoolem 5:0, ale młodzież z miasta Beatlesów może wracać z w miarę podniesioną głową.

Grudniowy rozkład jazdy The Reds jest bezwzględny. Sprawił, że w Birmingham mieli zagrali tacy piłkarze, jak Morgan Boyes, Isaac Christie-Davies, Herbie Kane, czy Thomas Hill - nazwiska, które kibicom futbolu jeszcze nie mówią za wiele, być może nigdy nie będą mówić. Gra młodzieży Liverpoolu (średnia wieku na boisku wynosiła 19 lat) nie była tak zła, jak może świadczyć o tym wynik.

Z The Villans wystąpili Ki-Jana Hoever, Harvey Elliott dan Sepp van der Berg, zawodnicy, którzy odważniej pukają do pierwszego zespołu Liverpoolu i oni prosto po meczu udadzą się do Kataru.

Można jedynie żałować, że wtorkowego wieczoru w barwach LFC nie zagrał Kamil Grabara. Caoimhin Kelleher na pewno nie pomógł kolegom z pola. Grabara który wybrał ogrywanie się na zapleczu Premier League w Huddersfield, niż głęboką ławkę na Anfield. Dwudziestoletni bramkarz i kapitan młodzieżowej reprezentacji Polski w zespole Mew radzi sobie przeciętnie. W 20 spotkaniach Grabara aż 33 razy wyjmował piłkę z siatki, tylko cztery razy zachowywał czyste konto.

W Dausze liverpoolczycy są od niedzieli, losowanie par 1/8 finału Ligi Mistrzów śledzili już ze stolicy Kataru. - Nie sądzę, by Pan Simeone biegał ze szczęścia po pokoju po wylosowaniu nas - przyznał z uśmiechem Klopp, któremu marzy się trzecie trofeum w tym roku. LFC jako zwycięzca Ligi Mistrzów reprezentuję Europę w KMŚ. Zmagania zacznie od półfinału, bowiem cała zabawa trwa od 11 grudnia. Z turniejem pożegnali się już piłkarze Hienghène Sport z Nowej Kaledonii, Al-Sadd (gospodarz) oraz Espérance Tunis. Za burtę KMŚ liverpoolczyków chce wyrzucić Monterrey - zwycięzca Ligi Mistrzów CONCACAF (Konfederacji Piłki Nożnej Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów).

- Martwiłem się tylko u murawę. Słyszałem różne rzeczy, ale widzę, że jest w porządku. Słyszałem też, że kibice nie byli pewni, czy przyjechać i nam kibicować. Bali się różnicy kultur w Katarze. Jeśli działasz według zasad, to nie ma się czym martwić. Nigdy tu nie byłem, ani tym bardziej nie grałem w piłkę, jednak wszystko wygląda w porządku - powiedział przed meczem Juergen Klopp, który na przedmeczowej konferencji o Monterrey nie powiedział zbyt wiele. Trener meksykańskiego zespołu Antonio Mohamed zapowiada za to, że nie przyleciał do Kataru po naukę. - Mamy swoje bronie na starcie z Liverpoolem. Nie przylecieliśmy tu, aby cieszyć się, że gramy z Liverpoolem, a potem dać im wygrać. Tutaj nie ma rzeczy niemożliwych i chcemy wygrać - mówi argentyński szkoleniowiec.

W drugim półfinale Flamengo (triumfator Copa Lipertadores) wygrało ze zwycięzcą azjatyckiej Ligi Mistrzów Al Hilal 3:1.

To będzie szesnasta edycja rywalizacji o miano najlepszej klubowej drużyny świata. W piętnastu dotychczasowych edycjach aż jedenaście razy triumfowały drużyny z Europy. Ostatnie turnieje zdominowane zostały przez Real Madryt, który triumfował trzy razy z rzędu. Jedną z europejskich drużyn, które przegrały finał był... Liverpool (w 2005 roku). Gracze Rafaela Beniteza przegrali w Jokohamie z brazylijskim Sao Paulo 0:1. Jakby tego było mało - Benitez prowadzący w 2012 roku Chelsea... również przegrał finał KMŚ. Londyńczyków sensacyjnie pokonali Brazylijczycy z Corinthians.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: KMŚ. Czas na prawdziwy Liverpool, młodzież dostała lekcję w Pucharze Ligi - Portal i.pl

Wróć na gol24.pl Gol 24