Kolejna wielka przebudowa Wisły Kraków. Aż dziesięciu piłkarzom wygasają kontrakty w czerwcu 2022 roku

W Wiśle co pół roku ruch jak na alejach w centrum miasta - przychodzi i odchodzi po kilku piłkarzy, ale zamiast poprawy, jest coraz gorzej. Drużyna po porażce z Legią Warszawa (1:2) po raz pierwszy w tym sezonie wylądowała w strefie spadkowej, a kilka dni później odpadła z rozgrywek o Puchar Polski, ulegając w ćwierćfinale III-ligowej Olimpii Grudziądz.

Jeśli drużyna Jerzego Brzęczka mimo wszystko zachowa miejsce w ekstraklasie, w lecie konieczne będzie wietrzenie szatni. Gołym okiem widać, że spora część zespołu nie spełnia oczekiwań i z tymi, którzy najbardziej zawodzą konieczne będzie rozstanie.

Ale spadek do I ligi też wymusi zmiany. Niektórzy, jeśli otrzymają oferty z innych klubów ekstraklasy, będą się domagać odejścia, inni, biorąc pod uwagę ich wysokie zarobki, będą dla Wisły zwyczajnie za drodzy.

Osobną kategorię stanowi Jakub Błaszczykowski. Gdyby był w pełni zdrowy, to z pewnością, jako współwłaściciel Wisły, przedłużyłby z nią umowę. Jednak kontuzja kolana jest bardzo poważna, a piłkarz nie zdecydował się na operację i rehabilitacja przedłuża się. Trener Jerzy Brzęczek ujawnił w Canal+ Sport, że kapitan "Białej Gwiazdy" po dojściu do pełnej sprawności zamierza wrócić na boisko po to, by pożegnać się z kibicami.

Najprościej będzie się rozstać z piłkarzami, których kontrakty wygasają. Ale przecież najlepszych z nich warto będzie zatrzymać, a część z nich ma w umowach opcje przedłużenia o rok, dlatego szykuje się naprawdę gorący okres przy Reymonta. Sprawdźcie w galerii, jak wygląda sytuacja kontraktowa znacznej części wiślaków.

Sportowy24.pl w Małopolsce