MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kolejna wygrana lubelskich piłkarzy. Motor lepszy od Garbarni Kraków

know
Wciąż nie ma mocnych wiosną na piłkarzy Motoru Lublin. W poniedziałek żółto-biało-niebiescy wygrali z Garbarnią Kraków 1:0 i jest to ich szósty triumf w tym roku.

Wyjazdowe spotkanie z Garbarnią Kraków piłkarze Motoru zagrali z dwudniowym opóźnieniem, ponieważ opady śniegu uniemożliwiły rywalizację w sobotę. Trener Marek Saganowski zwracał uwagę, że taka zmiana burzy mikrocykl przygotowujący zespół do gry. Przede wszystkim formę motoryczną. - Ale przeciwnik miał taki sam problem - mówił szkoleniowiec Motoru.

Jeżeli jego podopieczni mieli na boisku problemy, to nie w pierwszej połowie, w której od początku dominowali. Lublinianie dążyli do szybkiego otwarcia wyniku i w krótkim czasie stworzyli sobie kilka sytuacji, które przy lepszym wykończeniu mogły im przynieść bramkę.

W 14. minucie błąd defensywy gospodarzy próbował wykorzystać Tomasz Swędrowski, ale jego strzał z dystansu był minimalnie niecelny.

Jedną z niewielu okazji w pierwszej części piłkarze Garbarni mieli w 30. minucie. Ale gdy Motor odzyskał piłkę natychmiast wyszedł z kontrą. W tej sytuacji mocno ucierpiał Jakub Kosecki, któremu w opuszczeniu boiska musieli pomóc masażyści. Konieczna była zmiana i na murawę wbiegł Adam Ryczkowski.

I to on właśnie rozpoczął decydującą akcję w 39. minucie. Ryczkowski zagrał na lewą stronę do Kamila Rozmusa, a ten posłał piłkę na dalszy słupek, gdzie czekał już Michał Fidziukiewicz. Najlepszy strzelec eWinner 2. ligi takich okazji nie marnuje i z najbliższej odległości wbił futbolówkę do siatki gospodarzy.

Tuż przed przerwą oba zespoły miały dobre okazje do zmiany wyniku. Najpierw Kamil Kuczak dostał piłkę przed polem karnym i oddał silny strzał, który zdołał jednak wypiąstkować Sebastian Madejski.

Kilkadziesiąt sekund później przed szansą byli „Motorowcy”. Ryczkowski „urwał” się obrońcom i otrzymał dobre podanie, ale czujnie zachował się Dorian Frątczak. Golkiper Garbarni wybiegł przed pole karne i w ostatniej chwili wybił piłkę głową.

Po zmianie stron gospodarze mocniej zaatakowali i z większym animuszem przedzierali się pod bramkę Motoru. Zespół trenera Macieja Musiała szukał wyrównującego gola, ale przez cały czas uważnie po boisku poruszali się lubelscy defensorzy. Goście cofnęli się na własną połowę i wyczekiwali okazji do kontrataku. W pierwszych 20 minutach po przerwie z bardzo dobrej strony pokazali się obaj bramkarze.

Z czasem ataki krakowian zaczęły słabnąć. Miejscowi nie mieli pomysłu na dobrze funkcjonujący zespół z Lublina i im bliżej było końca tej potyczki, tym gra Garbarni traciła impet. Piłkarze Motoru przez cały czas kontrolowali wydarzenia na boisku i chociaż nie udało im się zdobyć drugiej bramki, to zwycięstwo było zasłużone i pewne.

W sześciu wiosennych spotkaniach podopieczni trenera Marka Saganowskiego zdobyli komplet 18 punktów. Szansa na kolejne w sobotę na Arenie Lublin, w meczu z Pogonią Grodzisk Mazowiecki.

Garbarnia Kraków - Motor Lublin 0:1 (0:1)

Bramka: Fidziukiewicz 39.

Garbarnia: Frątczak - Purcha, Banach (46 Morys), Kardas, Bartków - Klec, M. Duda (67 Szywacz), K. Duda - Marszalik (46 Rogoziński), Kuczak (61 Nowak), Feliks (85 Bentkowski). Trener: Maciej Musiał

Motor: Madejski - Wójcik, Zbiciak, Cichocki, Rozmus - Świeciński (71 Król) - Sędzikowski (71 Polak), Ceglarz (55 Ceglarz), Swędrowski, Kosecki (34 Ryczkowski) - Fidziukiewicz. Trener: Marek Saganowski

Żółte kartki: Feliks - Świeciński, Fidziukiewicz

Sędziował: Mariusz Myszka (Stalowa Wola). Widzów: 200.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski