Po tym jak w dosadnych słowach wypowiedział się Danny Rose, tym razem głos zabrał Troy Deeney. Napastnik Watfordu martwi się przede wszystkim o swoją rodzinę. - Jeśli nie jest dostatecznie bezpiecznie, aby kibice mogli pojawić się na stadionach, to dlaczego przebywanie tam miałoby być bezpiecznie dla piłkarzy? Podczas rzutów rożnych w polu karnym jest 11 zawodników Watfordu, a łącznie 18 czy 19 facetów. Zachowanie dystansu społecznego jest wtedy niemożliwe - powiedział Deeney.
LIGA ANGIELSKA w GOL24
Aż chce się tam zagrać. Najładniej położone obiekty piłkarsk...
Adam Matysek na Gali PKO BP Ekstraklasy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?