Komentarze po meczu Pogoń Siedlce - Górnik Łęczna

KK
fot. K. Kurzępa
W środowy wieczór Górnik Łęczna zremisował w Siedlcach 1:1 z miejscową Pogonią. Jak ten mecz skomentowali zawodnicy zielono-czarnej drużyny?

Filip Szewczyk (Górnik Łęczna):
Biorąc pod uwagę niestrzelony rzut karny, to można myśleć, że to strata dwóch punktów. Jednak później dostaliśmy czerwoną kartkę, więc myślę, że zdobyliśmy cenny punkt, który wciąż daje nam szanse na utrzymanie bez baraży. Cały czas to jest nasz cel i o to do końca będziemy walczyć. Mieliśmy swoje sytuacje, żeby strzelić zwycięską bramkę, ale się nie udało. Taki jest sport. Mamy remis i jest on cenny, bo jak się nie wygrywa na wyjeździe, to ważne, żeby zdobyć chociaż punkt. Dobrze, że nadal mamy passę bez porażki. Choć szkoda, że nie jest to wciąż seria zwycięstw, to teraz przed nami mecz z liderem, w którym chcemy utrzymać passę wygranych na własnym boisku. Jak oceniam swój indywidualny występ? Chyba nie był zły. Choć może mogłem stworzyć jeszcze więcej sytuacji. Cieszę się z bramki, ale to nie jest dla mnie najważniejsze. Najbardziej zależy mi na tym, żebyśmy co mecz zdobywali trzy punkty.

Paweł Sasin (Górnik Łęczna):
Nie możemy mówić o zadowoleniu. Może troszkę nas uśpiło to, że prowadziliśmy grę. Mieliśmy futbolówkę przy nodze, a bramkę straciliśmy po jednej z nielicznych akcji Pogoni. W drugiej połowie wyszliśmy naładowani i szybko odrobiliśmy straty. Mieliśmy potem inne sytuacje, ale szkoda, że ich nie wykorzystaliśmy. Mam nadzieję, że w niedzielę wygramy u siebie i ta "twierdza Łęczna" po trzech wygranych będzie kontynuowana. Chciałem też podkreślić, że Patryk Szysz wcześniej wykorzystywał dla nas wszystkie rzuty karne i nie ma do niego żadnej złości czy pretensji. Nie tacy zawodnicy nie strzelali karnych. Ja wierzę jeszcze w to, że on zdobędzie decydującą bramkę, która da nam utrzymanie.

Marcin Flis (Górnik Łęczna):
Pierwsza połowa nie była zbyt dobra w naszym wykonaniu jeżeli chodzi o skuteczność i akcje pod bramką. Prowadziliśmy grę, mieliśmy piłkę w posiadaniu, ale nic z tego za bardzo nie wychodziło. Z kolei siedlczanie mieli jedną akcję i od razu bramka. Fajnie, że szybko udało nam się strzelić bramkę w drugiej połowie. W tej akcji ważne było super zachowanie Patryka Szysza i to, że "Szewa" (Filip Szewczyk - red.) szedł na to do końca. To dodało nam skrzydeł i chcieliśmy dominować dalej na boisku. To potwierdził później rzut karny, niestety niewykorzystany. Ale szanujemy ten punkt, bo wiemy w jakiej sytuacji byliśmy przez siedem miesięcy. Nie wygraliśmy wtedy żadnego meczu i naprawdę musimy szanować zdobyte ostatnio punkty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Komentarze po meczu Pogoń Siedlce - Górnik Łęczna - Kurier Lubelski

Wróć na gol24.pl Gol 24