Komornik w GieKSie!

Rafał Musioł, LOTA/Dziennik Zachodni
Nad ekipą GKS Katowice znów gromadzą się ciemne chmury
Nad ekipą GKS Katowice znów gromadzą się ciemne chmury Łukasz Piotrowski (Ekstraklasa.net)
Kryzys w GKS Katowice wciąż się pogłębia. Do klubu zapukał komornik. - Nie komentujemy tej sprawy - ucinał temat rzecznik Piotr Hyla, a prezes Marek Worach tradycyjnie nie odbierał telefonu.

Ustaliliśmy jednak, że zajęcie konta GKS wiąże się z długami, jakie klub ma wobec byłych piłkarzy występujących na Bukowej w ubiegłych latach, a którzy wykorzystali już inne możliwości odzyskania należności.Nieoficjalnie wiadomo jednak, że klubowe konto w momencie jego zajęcia było puste. Na pewno komornik nie znalazł na nim 100.000 złotych, jakie GieKSa może jeszcze otrzymać w ramach pomocy z kasy miasta, ale pod warunkiem rozliczenia ostatniej transzy. Dokumentacja, jaka w tej sprawie trafiła do UM jest jednak niepełna: brakuje w niej np. listy uczestników opłaconego z miejskich pieniędzy obozu przygotowawczego.

Temat klubu z Bukowej pojawił się też podczas ostatniej sesji Rady Miasta. Andrzej Zydorowicz zapytał o niedawne spotkanie działaczy klubu z przedstawicielami 30 firm.

- Uznałem za dziwne, że nie zaproszono na nie radnych, szczególnie tych z komisji sportu. Jeszcze bardziej zdumiała mnie odpowiedź wiceprezydent Krystyny Siejny, która poinformowała, że była jedynie na początku spotkania, a potem je opuściła. Wygląda więc na to, że urząd jedynie użyczył pomieszczenia, bez woli aktywnej pomocy dla działaczy GKS w tych rozmowach. Mam wrażenie, że polityka urzędu wobec klubu jest niespójna. Jednak, gdy próbowałem dopytać o szczegóły przewodniczący rady, Jerzy Forajter, pozbawił mnie głosu - opowiada wiceprzewodniczący komisji kultury, rekreacji i sportu i były komentator telewizyjny. - Na posiedzeniu komisji też na pewno podyskutujemy o GKS, bo ocenimy postępy prac na stadionie przy Bukowej - dodał Zydorowicz.

Wspomniane spotkanie nie przyniosło zresztą żadnych efektów, choć klub sporo w nie zainwestował, uznając, że przy suto zastawionych stołach rozmawia się lepiej, swoją cegiełkę dołożyli też piłkarze tworząc znakomity spektakl w obserwowanym przez gości meczu z Pogonią Szczecin.

- Naszym priorytetem jest utworzenie spółki akcyjnej. Ten proces powinien zakończyć się w styczniu, wtedy rozmowy ze sponsorami powinny być nieco łatwiejsze - deklaruje Hyla.

Ponieważ na horyzoncie nie widać poważnych zewnętrznych akcjonariuszy, 100 procent akcji przejmie zapewne obecnie rządzące klubem Stowarzyszenie, po uprzedniej wycenie jego majątku.
Na razie jednak sytuacja klubu staje się krytyczna. Wczorajsze wydarzenia nie ułatwią negocjacji z piłkarzami - którzy od kilku miesięcy otrzymują tylko część wypłat, a swoją dobrą grą sprawili, że nie brak chętnych na ich zatrudnienie - a także z trenerem Adamem Nawałką. Choć plany przygotowań do rundy wiosennej są już kompletne, to ich realizacja uzależniona jest od możliwości finansowych, a te mogą nie wystarczyć nawet na obóz dochodzeniowy w katowickim ośrodku przy Ceglanej. Zaległości wobec ZUS i Urzędu Skarbowego wróżą też poważne problemy z uzyskaniem licencji na pierwszoligowe występy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24