Flavio Paixao - najskuteczniejszy obcokrajowiec w Polsce
Pożegnanie Paixao miało gorzki posmak. Mecz z Legią był zarazem ostatnim domowym Lechii w ekstraklasie. Według części kibiców Flavio też się dołożył do spadku, nie dbając o relacje z trenerem Tomaszem Kaczmarkiem, ani bramkarzem Dusanem Kuciakiem. - Nie chcę mówić o fantazjach - zaznaczył dzisiejszy bohater na przedmeczowej konferencji.
Decyzją trenera Flavio Paixao zszedł z boiska w doliczonym czasie pierwszej połowy. Po jej skończeniu prezes Lechii Ziemowit Deptuła wręczył mu okolicznościową figurkę. Piłkarz nie krył wzruszenia.
Kibice długo skandowali nazwisko bohatera. - Kocham was! - powiedział Flavio po tym jak przełknął łzy. - Kocham ten klub bardzo, bardzo mocno. Dałem wszystko.
Wcześniej kibice Lechii nagrodzili bohatera w 28 minucie, bo właśnie z numerem 28. występował w biało-zielonych barwach.
W Polsce Flavio Paixao grał od początku 2014 roku, gdy dołączył do Śląska Wrocław z ligi irańskiej. W Lechii Gdańsk występował nieprzerwanie od 2016 roku.
To w naszym kraju Flavio Paixao świętował swoje największe sukcesy i grał wspólnie w obu klubach z bratem bliźniakiem Marco (obecnie lider strzelców zaplecza ligi tureckiej). Tutaj też poznał swoją żonę, Dominikę, którą poślubił w zeszłym roku.
W ostatnim meczu Lechia zagra w Gliwicach z Piastem. Spiker Marcin Gałek zaprosił Flavio Paixao do wzięcia udziału w wyjeździe z kibicami biało-zielonych.