Wychowankom tego klubu Jerzemu Brzęczkowi i Krzysztofowi Kołaczykowi po rozmowach z władzami miasta udało się odroczyć termin zwrotów środków (prawie 300 tys. zł), które zostały w sposób niefrasobliwy wykorzystane przez poprzedni zarząd Rakowa kierowany przez Waldemara Borkowskiego. Postępowanie ugodowe doprowadziło również do porozumienia z fiskusem i ZUS. Niestety cały ten program naprawczy pod znakiem zapytania postawiła decyzja sponsora.
- Czekaliśmy na optymistyczne wieści, tymczasem dostaliśmy cios w plecy - komentuje informację koncernu, Krzysztof Kołaczyk. - Trzy miesiące wierzyliśmy, że nasza praca nie pójdzie na marne. Stało się inaczej.
W piątek upływa wyznaczony przez PZPN termin uregulowania wszystkich zobowiązań finansowych Rakowa. Tylko wtedy częstochowski klub mógł liczyć na uzyskanie licencji uprawniającej wiosną do gry w II lidze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?