Konrad Domoń, wieloletni piłkarz Resovii: Po to robiłem zabieg, żeby wrócić na boisko

Michał Czajka
Michał Czajka
Konrad Domoń przez lata był filarem defensywy Resovii. Nikt nie ma wątpliwości, że już w tej chwili jest legendą klubu
Konrad Domoń przez lata był filarem defensywy Resovii. Nikt nie ma wątpliwości, że już w tej chwili jest legendą klubu Krzysztof Kapica
W ostatnim meczu w roku 2021 w Rzeszowie Apklan Resovia podziękowała za wieloletnie występy Konradowi Domoniowi. - Chciałbym jeszcze pograć w piłkę - mówi zawodnik.

Jak wspominasz swój ostatni występ w barwach Resovii?
Na pewno nie jest to miłe uczucie żegnać się z klubem po tylu latach, więc mieszane są moje odczucia. Natomiast jeśli chodzi o samo pożegnanie, to na pewno była to miła sprawa.

Co dalej? Będziesz szukał nowego klubu? Chciałbyś jeszcze pograć?
Od nowego roku będę chciał zacząć normalnie się przygotowywać z inną drużyna, bo nie ukrywam, że chciałbym jeszcze pograć w piłkę. Po to zresztą robiłem ten zabieg, żeby wrócić na boisko.

Przez te wszystkie lata byłeś wierny Resovii - nie żałujesz, że nie spróbowałeś gry w innym klubie?
Staram się żyć teraźniejszością. Nie patrzę w przeszłość, bo tego co było i tak już się tego nie cofnie.

Był taki moment, w którym byłeś naprawdę blisko odejścia?
Kilka lat temu była taka sytuacja, że Konrad Domoń odchodzi z Resovii, ale ludzie, którzy życzyli mi dobrze zrobili wszystko, żebym został w klubie i bardzo im za to dziękuję.

Jakie momenty wspominasz najlepiej?
Z pewnością momenty związane z awansami, a w szczególności ten awans do 1 ligi, którego nikt się nie spodziewał. Myślę, że to zostanie w mojej pamięci na długo.

Czy gdyby nie ta kontuzja twoja kariera w Resovii mogłaby jeszcze trwać?
Myślę, że tak - pokazują to wcześniejsze lata. Jak tylko byłem zdrowy, byłem jednym z podstawowych zawodników w zespole.

Jak w ogóle wygląda sprawa związana z twoim zdrowiem? Kolano jest gotowe do gry?
Jeśli chodzi o kolano, byłem w połowie grudnia na konsultacji lekarskiej w Katowicach u lekarza, który mnie operował i, tak jak wspomniałem wcześniej, od stycznia będę chciał zacząć normalnie przygotowywać się z inną drużyną do sezonu. Od lekarza dostałem zielone światło, że wszystko jest dobrze.

Kibicem Resovii chyba pozostaniesz już na zawsze.
Nie ma innej opcji! Resovia to jest kawał mojego życia i zawsze będę jej kibicował i życzył jak najlepiej.

Chciałbyś w przyszłości szkolić młodych zawodników np. w Resovii? Widzisz się w roli trenera?
Jeśli skończę przygodę z piłką, to na pewno jest to jedna z opcji, a czy to będzie młodzież, czy piłka seniorska, czas pokaże.

Na kolejnych zdjęciach przypominamy występy zawodnika w barwach rzeszowskiego klubu

Fortuna 1 Liga. Kończy się pewna epoka… W sobotę Apklan Reso...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Konrad Domoń, wieloletni piłkarz Resovii: Po to robiłem zabieg, żeby wrócić na boisko - Nowiny

Wróć na gol24.pl Gol 24