Jeszcze na początku kwietnia, po spotkaniu z MKS Kluczbork, Buchalik mówił nam, że sytuacja finansowa w Odrze poprawia się. - Już jest lepiej, jakieś pieniążki się pojawiły - stwierdził wówczas zawodnik. Mimo to nie wycofał wniosku o rozwiązanie kontraktu z winy klubu. Teraz jest wolnym zawodnikiem i może szukać nowego zespołu.
Dzisiaj do Michała Buchalika nie udało nam się dodzwonić. Zdziwienie całą sytuacją wyraził natomiast trener Odry Jarosław Skrobacz, który stwierdził, że w klubie wiedzieli o dokumentach złożonych przez Buchalika, ale nawet sam bramkarz podobno liczył, że jego kontrakt zostanie rozwiązany dopiero po sezonie.
- Tą "żabę" będziemy musieli teraz zjeść - podsumował krótko całą sytuację Dariusz Kozielski, jeszcze do niedawna prezes i członek zarządu Odry.
Odejście podstawowe bramkarza stawia walczącą o utrzymanie Odrę w trudnym położeniu. Buchalik był pewnym punktem zespołu, mimo nie najlepszych wyników Odry. W ostatnim meczu dostał jednak czerwoną kartkę, a miejsce w bramce wodzisławian zajął Maciej Nalepa. Odra wygrała z Termalicą Nieciecza 3:2, a Nalepa będzie miał teraz więcej szans na grę.
Krajowa Izba ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych rozwiązała także kontrakty trzech zawodników GKP Gorzów, który wycofuje się z rozgrywek: Adriana Łuszkiewicza, Sebastiana Janusińskiego i Emila Drozdowicza. Tym ostatnim interesuje się między innymi Sandecja Nowy Sącz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
