Do kontuzji doszło na jednym z treningów. Po serii badań u młodego bramkarza stwierdzono zerwanie tylnych więzadeł. Pauza z operacją i rehabilitacją potrwać może nawet do 7 miesięcy.
Więc poza poszukiwaniem lekarstwa na skuteczność bydgoskiego klubu w postaci bramkostrzelnego napastnika, prezes Osuch powinien się poważnie zastanowić nad zakontraktowaniem kolejnego bramkarza. W kadrze pozostaje tylko dwóch golkiperów - nieoceniony Andrzej Witan oraz Łukasz Zapała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?