Obchodzący w niedzielę 65 urodziny szkoleniowiec Śląska Tadeusz Pawłowski ma nie lada orzech do zgryzienia. Znów musi się nagłowić, jak zestawić drużynę na mecz ligowy z Arką, ponieważ sprawdzające się w ostatnich tygodniach ustawienie będzie praktycznie niemożliwe do odtworzenia.
Chodzi o możliwość gry w wariancie z dwoma napastnikami. Arkadiusz Piech i Marcin Robak stworzyli duet dobrze uzupełniających się snajperów, budzący respekt u każdej defensywy w LOTTO Ekstraklasie. Kłopot w tym, że Piech za ostry faul na Arturze Jędrzejczyku z Legii Warszawa w ostatniej kolejce został ukarany czerwoną kartką oraz zawieszeniem na trzy spotkania.
Teoretycznie trener Tadeusz Pawłowski ma w kadrze dwóch kandydatów mogących zastąpić krewkiego napastnika, ale ani 23-letni Daniel Szczepan, ani tym bardziej 16-letni Piotr Samiec-Talar nie są na to jeszcze gotowi.
- Jeśli chodzi o Szczepana, to jest coraz bliżej, często łapie się do kadry meczowej, ale nie jest to jeszcze zawodnik w 100 proc. przygotowany do gry w ekstraklasie. Samiec-Talar to z kolei jeden z naszych największych talentów, ale też musimy uważać, żeby nie spalić chłopaka - charakteryzował dla nas obu piłkarzy trener Pawłowski na jednym z treningów.
Brak Piecha to nie jedyne zmartwienie dla sztabu szkoleniowego WKS-u. Z Arką nie zagrają także kontuzjowani Kamil Dankowski i Jakub Łabojko. Obaj wrócili z urazami ze zgrupowania kadry U-21. Gorzej wygląda sytuacja „Danka”, który skręcił staw skokowy i czeka go około trzytygodniowa pauza. Uraz Łabojki nie jest jeszcze dokładnie zdiagnozowany, ale najprawdopodobniej chodzi o uraz kości śródstopia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?