Kontuzjowany gwiazdor City chciał się cieszyć na murawie z kolegami, ale w pościg za nim ruszyli... stewardzi
STORYFUL/x-news
W hitowym spotkaniu 21. kolejki Premier League Manchester City pokonał u siebie Liverpool 2:1. Dla "The Reds" była to pierwsza ligowa porażka w sezonie. Do niecodziennej sytuacji doszło po końcowym gwizdku. Benjamin Mendy, który leczy kontuzję, wbiegł na murawę, aby cieszyć się z wygranej wraz z kolegami z zespołu. W pościg za Francuzem, który był w "cywilnym" ubraniu, ruszyli... stewardzi.