Korona Kielce - Motor Lublin 1:1. Jest pierwsza bramka i pierwszy punkt kieleckiej drużyny. Debiut Igora Kośmickiego. Zobacz zdjęcia

Motor Lublin - Korona Kielce 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Adrian Dalmau 43, 1:1 Piotr Ceglarz 82 z karnego.
Korona: Dziekoński - Zwoźny, Trojak, Kośmicki, Pięczek - Fornalczyk (85. Błanik), Nuno (66. Kamiński), Remacle (90. Strzeboński), Matuszewski - Długosz (85. Chojecki) - Dalmau (66. Szykawka).
Motor: Brkić - Wójcik (46. Stolarski), Bartos (64. Najemski), Rudol, Luberecki - Król, Gąsior (46. Scalet), Wolski, Ceglarz, Mraz (64. N'Diaye) - Caliskaner (76. Wełniak).
Sędziował: Marcin Kochanek (Opole).
Żółte kartki: Mraz, Stolarski (Motor), Dziekoński, Matuszewski (Korona).
Widzów: 14 562.

Tymczasowy trener Mariusz Arczewski zaskoczył składem. Na środku obrony z Miłoszem Trojakiem zagrał 21-letni Igor Kośmicki, który w piątek został zgłoszony do rozgrywek PKO BP Ekstraklasy. To syn Marcina Kośmickiego, byłego piłkarza Korony. Dla Igora był to debiut w ekstraklasie. Poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu w Stomilu Olsztyn. Na ławce rezerwowych był Piotr Malarczyk (ma problemy zdrowotne), kapitan zespołu, który w pierwszych dwóch kolejkach grał na środku defensywy. Dziś z opaską kapitana spotkanie zaczął Miłosz Trojak.

W środku pomocy mecz zaczął Portugalczyk Pedro Nuno. W kadrze na to spotkanie nie było Yoava Hofmeistera z Izraela, który do tej pory miał pewna pozycję jako defensywny pomocnik. Jest mocno przeziębiony.

Koronę była w tym spotkaniu wspierana dopingiem ponad 900 kibiców, którzy specjalnym pociągiem pojechali do Lublina. W tym gronie był Piłkarz 50-lecia Korony Jacek Kiełb.

Korona od pierwszej minuty grała wysokim pressingiem, niesiona dopingiem kibiców. W 15 minucie kielecki zespół miał pierwszą dogodną okazję do zdobycia bramki. Pedro Nuno przejął piłkę, uderzył mocno z 18 metrów, ale świetną interwencją popisał się Ivan Brkić. Odbił piłkę zmierzającą pod poprzeczkę, ratując swoją drużynę od utraty gola.

"Oberwało się" teraz dyrektorowi sportowemu Korony Pawłowi Tomczykowi od kibiców Motoru. Fani gospodarzy w niecenzuralny sposób odnieśli się do byłego dyrektora sportowego Motoru, który odszedł z lubelskiego klubu w atmosferze skandalu po awanturze z trenerem Goncalo Feio. Kibice Motoru i Korony wywiesili też transparenty poświęcone Pawłowi Tomczykowi, ale nie są to przychylne komentarze....

W 32 minucie na strzał z ponad 20 metrów zdecydował się Martin Remacle, ale piłka przeszła obok słupka.

GOL DLA KORONY. W 43 minucie Wiktor Długosz podał w polu karnym do Adriana Dalmau i Hiszpan strzałem po ziemi posłał piłkę obok interweniującego Ivana Brkicia. To pierwsza bramka Korony w tym sezonie!

W 45 minucie Motor miał dogodną okazję do wyrównania. Samuel Mraz uderzył z ostrego kąta, ale bardzo dobrą interwencją popisał się Xavier Dziekoński.

Do przerwy Korona prowadziła 1:0 po bramce Adriana Dalmau.

W 54 minucie Wiktor Długosz świetnie zagrał do Adriana Dalmau, jednak ten uderzył wprost w bramkarza. W 56 minucie Korona przeprowadziła składną akcję. Ładnym strzałem zakończył ją Mariusz Fornalczyk, ale Ivan Brkić ponownie uratował swój zespół od utraty bramki. W 58 minucie po centrze Pedro Nuno główkował Adrian Dalmau - piłka przeszła obok bramki.

W 70 minucie Kaan Caliskaner strzelił wyrównującego gola, ale arbitrzy po analizie VAR dopatrzyli się spalonego. Trafienie zostało anulowane.

W 80 minucie Xavier Dziekoński, zdaniem sędziego sfaulował w wyskoku Kacpra Wełniaka. Sędzia podyktował rzut karny i ukarał Dziekońskiego żółtą kartką.

GOL DLA MOTORU. W 82 minucie Piotr Ceglarz pewnie wykorzystał rzut karny. Zmylił Xaviera Dziekońskiego i doprowadził do wyrównania.

Do regulaminowego czasu gry sędzia doliczył 6 minut. W ostatnie akcji meczu szalę zwycięstwa na korzyść Korony mógł przechylić Dawid Błanik, był w dogodnej sytuacji, ale jego strzał głową był niecelny.

Spotkanie zakończyło się remisem 1:1. To pierwszy punkt Korony w tym sezonie.

xxx

Po odejściu Kamila Kuzery rolę tymczasowego trenera przejął Mariusz Arczewski i to on poprowadzi zespół w wyjazdowym meczu z Motorem Lublin. Korona pierwsze dwa mecze przegrała - z Pogonią Szczecin 0:3 i Legią Warszawa 0:1. Czy w Lublinie zdobędzie pierwsze punkty w tym sezonie?

-Kadra będzie zbliżona do tej z meczu z Legią. Moglibyśmy na siłę wprowadzić Danny'ego Trejo, ale nie ma sensu ryzykować, bo to początek rundy. Zawodnicy są skoncentrowani. Widać w nich żądzę rewanżu. Mamy świadomość tego, jak trudne zadanie nas czeka. Motor jest podbudowany ostatnim zwycięstwem z Lechią. Z całym szacunkiem, nie jesteśmy ułomkami i będziemy chcieli to pokazać

- powiedział Mariusz Arczewski, tymczasowy trener Korony.

W piątek, 2 sierpnia, do rozgrywek PKO BP Ekstraklasy został zgłoszony Igor Kośmicki, syn byłego piłkarza Korony Marcina Kośmickiego. To zawodnik, którego nominalną pozycją jest środek obrony.

Korona będzie mieć w Lublinie doping licznej grupy kibiców - na mecz specjalnym pociągiem wybiera się ponad 800 osób. Dodajmy, że będzie to pierwsze spotkanie Korony z Motorem na poziomie ekstraklasy. Sędzią głównym spotkania będzie Marcin Kochanek z Opola.

Początek spotkania Motor Lublin - Korona Kielce w niedzielę, 4 sierpnia o godzinie 14:45. Transmisja w Canal+ Sport, Canal+ Sport 3 oraz Canal+ Online.