Koniec spotkania! Korona zasłużenie wygrywa ze słabą w drugiej połowie Polonią Warszawa aż 3:0. Po pierwszej wyrównanej części gry nikt nie spodziewał się tak okazałego zwycięstwa gospodarzy. Trener Ojrzyński dobrze wykorzystał przerwę i odmieniona Korona potrzebowała niespełna kwadransa na zdobycie trzech goli i pokonanie Polonii. Korona w pucharach? Czemu nie, jeśli tylko dalej będzie prezentować się tak jak w drugiej części meczu z Polonią ma na to realne szanse. Za uwagę dziękują Paweł Zatorski i Iwona Kasak