Korona Kielce – MKS Polonia Warszawa 0:0
Korona: Osobiński – Kunat, Pierzchała, Bartosiak, Mazurek – Gromulski (Szałas), Dziubek, Jopkiewicz, Kargulewicz – Długosz (65. Rogoziński) - Rogula (55. Piróg).
Stołeczny zespół okazał się wymagającym rywalem, ale też przyznać trzeba że Korona rozegrała słabe spotkanie. Akcje były szarpane, na boisku dużo chaosu, toteż sytuacji bramkowych gospodarze stworzyli jak na lekarstwo.
Korona miała sytuację meczową w samej końcówce, gdy po sporym zamieszaniu, 14 metrów przed bramką znalazł się Ernest Jopkiewicz. Jeden z obrońców gości zdołał jednak zablokować mocny strzał i gola nie było.
- Rozegraliśmy najsłabszy mecz na wiosnę, bo gdybyśmy zaprezentowali się tak jak w kilku innych, to mielibyśmy trzy punkty. Trzeba cieszyć się z tego remisu, gdyż Polonia rzeczywiście postawiła nam twarde warunki – przyznał Marek Mierzwa, trener Korony.
NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
ZOBACZ TEŻ: Najpiękniejsze świętokrzyskie sportsmentki [ZDJĘCIA]
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
