Koronawirus blokuje niższe ligi w szczecińskim regionie

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Piłkarze Iskry Golczewo będę mieć przełożone dwa mecze.
Piłkarze Iskry Golczewo będę mieć przełożone dwa mecze. Iskra Golczewo Facebook
Piłka nożna. Wzrost zachorowań na koronawirusa w Polsce. Każdego dnia nowe rekordy zachorowań, więc nie dziwi coraz więcej problemów w sporcie. Szczecin od soboty w tzw. żółtej strefie. Co to oznacza dla klubów i sportowców?

Podczas tego weekendu piłkarze ekstraklasowej Pogoni Szczecin mieli zagrać na swoim boisku z Jagiellonią Białystok. Tyle, że tydzień temu w klubie pojawiły się zakażenia (obecnie chorych jest 34 członków zespołu - trenerów, piłkarzy) i mecz został oficjalnie przełożony. Portowcy przynajmniej do poniedziałku pozostaną na kwarantannie.

To samo spotkało też grupy młodzieżowe oraz zespół rezerw. Tam też były kontakty z osobami zakażonymi, więc Sanepid nakazał kwarantannę. Zaplanowane na sobotę i niedzielę spotkania młodych pogoniarzy w CLJ U18 i CLJ U17 oraz w III lidze - zostały odwołane. Nowe terminy poznamy, gdy drużyny powrócą zdrowe do treningów.

Z koronawirusem zmagały się też siatkarki Chemika, które w szczycie przygotowań do nowego sezonu musiały zawiesić treningi i ćwiczyły samodzielnie w domach. Efekt - dwie porażki na starcie sezonu.

W pozostałych ekipach halowych na razie spokojna sytuacja. Za to sporo się dzieje w regionalnej piłce. Przed tygodniem odwołano mecze: Prawobrzeże Świnoujście - Iskra Golczewo, Ogniwo Babinek - Iskra Banie oraz Osadnik Myślibórz - Dąb Dębno. Wszystkie w okręgówkach. Decyzje zapadały z powodu zakażeń w drużynach Iskry i Dębu.

- Spokojnie reagujemy na zgłaszane przez kluby informacje. Przekładamy mecze, a gdy będzie już dobra sytuacja to wyznaczymy nowe terminy - mówi Jacek Siebert, przewodniczący Wydziału Gier i Ewidencji ZZPN. - Mamy nadzieję, że pogoda pozwoli i jeszcze w tym roku uda się nadrobić wszystkie zaległości.

W Zachodniopomorskim Związku Piłki Nożnej spodziewali się takich kłopotów, bo przecież piłkarze-amatorzy pracują czy uczą się w różnych miejscach. Nie sposób uchronić sportowców przed zakażeniami. - Spodziewaliśmy się, że kłopoty pojawią się pod koniec października czy w listopadzie. W poprzednich latach właśnie w tym okresie pojawiał się problem z grypą - tłumaczy Siebert.

Co oznacza „żółta strefa” w Szczecinie dla klubów? Najważniejsza informacja - dla kibiców tylko 25 procent pojemności stadionu (bądź hali), ale też obowiązek dezynfekcji rąk, zakładania maseczki i pilnowanie odstępu 1,5 metra.

- O możliwości wejścia na stadion kibiców gospodarzy decyduje kolejność przybycia, dlatego prosimy wszystkich kibiców o wcześniejsze zaplanowanie wizyty na stadionie - informują działacze Świtu Szczecin, który w sobotę ma zagrać z Kotwicą Kołobrzeg.

- Dla nas to nic nie zmienia, bo od początku sezonu kluby ZZPN mogą wpuścić 25 proc. kibiców - dodaje Jacek Siebert.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Koronawirus blokuje niższe ligi w szczecińskim regionie - Głos Szczeciński

Wróć na gol24.pl Gol 24