3 z 4
Poprzednie
Następne
Koronawirus. Były piłkarz Widzewa Łódź, mieszkający w USA Jarosław Cecherz opowiada o strasznej chorobie, ale ją pokonał
Teraz Jarosław Cecherz musi przejść regenerację. – W ciągu dwóch tygodni spadłem 15 kg w dół – kończy swą opowieść. – Dzięki Bogu dzieci nie okazały żadnych symptomów wirusa. Gdzie się zaraziłem? Można wszędzie, nawet na stacji benzynowej nalewając paliwo.
Jarosław Cecherz apeluje też do Polaków. – Tu w USA wyszedłem z domu po kilku dniach z psem na spacer – mówi. – Jestem przerażony ilością ludzi na zewnątrz. To wielki błąd.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE