Koronawirus, stalowowolska klasa okręgowa. Sokół Nisko zawiesił treningi i czeka na to, co się wydarzy

Damian Wiśniewski
Damian Wiśniewski
- Teraz najważniejsze jest zdrowie nas wszystkich - mówi trener Sokoła Nisko, Rafał Leśniowski.
- Teraz najważniejsze jest zdrowie nas wszystkich - mówi trener Sokoła Nisko, Rafał Leśniowski. Fot. Tomasz Kaczmarczyk
Trwa przerwa w rozgrywkach piłkarskich w Polsce. Do gry w rundzie wiosennej nie przystąpili także piłkarze stalowowolskiej klasy okręgowej. Oto, jak wolny czas spędzają piłkarze Sokoła Niko spytaliśmy trenera tego zespołu, Rafała Leśniowskiego.

Sokół Nisko to lider klasy okręgowej ze Stalowej Woli. Spadkowicz z czwartej ligi z poprzedniego sezonu jest jednym z faworytów do awansu, ale w tej chwili nie wie, czy dokończy rozgrywki 2019/2020 zostaną dokończone.

- W komunikacie Polskiego Związku Piłki Nożnej zostało to napisane dość jasno - w razie przerwania rozgrywek i niemożności dokończenia sezonu liczyć powinna się tabeli po ostatniej w pełni rozegranej kolejce. Wobec tego awans powinien wywalczyć ten zespół, który aktualnie jest na pierwszym miejscu, a więc my. Tego się w tej chwili trzymamy - powiedział nam prowadzący Sokół Nisko, Rafał Leśniowski.

Jego piłkarze swój pierwszy mecz o stawkę w 2020 roku mieli rozegrać w następny weekend, 21-22 marca. Ich rywalem miał być Słowianin Grębów, a starcie miało się odbyć na boisku w Nisku. Teraz już wiemy, że w pierwotnym terminie do niego na pewno nie dojdzie.

- Za nami bardzo solidnie, mocno przepracowany okres przygotowawczy. Byliśmy gotowi do gry w lidze i oczywiście, że trochę nam szkoda, że do tego nie dojdzie. Najważniejsze jest dla nas teraz dobro i zdrowie zawodników oraz ich rodzin. Nie chcemy ryzykować, więc piłkarze dostali od nas wolne od treningów. Nie ingeruję teraz w to jak pracują nad formą, ponieważ powtarzam, że najważniejsze jest zdrowie - dodał szkoleniowiec niżańskiego zespołu.

Rafał Leśniowski uważa również, że jeśli kibice mieliby nie przychodzić na mecze, to lepsze jest takie rozwiązanie, jakie panuje teraz, czyli całkowite zawieszenie rozgrywek ligowych.

- Gra się dla fanów, którzy przychodzą na mecze. Tak jest w ekstraklasie, pierwszej, drugiej, ale i również w niższych ligach. W Sokole Nisko mamy dużą grupę wiernych kibiców i bardzo dziwnie rozgrywałoby nam się mecze, gdyby nie było ich razem z nami. Dlatego, uważam, że obecna sytuacja jest dobra. Nikt nie ryzykuje zdrowiem ani swoim, ani bliskich. Wszystkim nam wyjdzie to na dobre. Wiemy też doskonale, jak ostrożni musimy być - w naszym mieście jest już jeden potwierdzony przypadek zakażenia się tym wirusem (więcej o tym przeczytasz tutaj - przyp. red.) - dodał trener Leśniowski.

On i jego piłkarze najbliższe dni spędzą na spokojnym oczekiwaniu na rozwój wypadków. Jak na razie rozgrywki stalowowolskiej klasy okręgowej zawieszono do 29 marca.

Okres przerwy może się jednak oczywiście przedłużyć.

Więcej na ten temat piszemy w tym miejscu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Koronawirus, stalowowolska klasa okręgowa. Sokół Nisko zawiesił treningi i czeka na to, co się wydarzy - Echo Dnia Podkarpackie

Wróć na gol24.pl Gol 24