- Jestem sam w czterech ścianach. Trwa kwarantanna i nie mogę postawić nogi poza swoje mieszkanie - opowiada Wojciech Szczęsny w rozmowie z Mateuszem Borkiem, prowadzącym program "Misja Futbol", po czym dodaje: - Trochę oszukuję. Przez dziesięć dni nie mogliśmy wychodzić, od kiedy dostaliśmy negatywne wyniki testów - ci, którzy je dostali. Od tego momentu ta kwarantanna nie jest już taka oficjalna.
- Jeśli ktoś potrzebuje pilnie pójść do sklepu, to może. Ale ja jeszcze nie byłem. Od jedenastu dni jedyny mój kontakt ze świeżym powietrzem to wyjście na balkon i patrzenie na puste ulice - mówi bramkarz Juventusu Turyn i reprezentacji Polski.
Przy okazji Szczęsny potwierdził, że wynik jego testu na obecność koronawirusa okazał się negatywny. Do tej pory w zespole Starej Damy Covid-19 zdiagnozowano u trzech zawodników: Daniele Ruganiego, Blaise'a Matuidiego i ostatnio Paulo Dybali. Tylko pierwszy z nich miał objawy, tj. przez dwa dni nie czuł się najlepiej i miał gorączkę.
Jak wygląda kwestia treningu podczas odbywania kwarantanny? - Przez pierwszy tydzień nie robiłem nic a nic. Od kiedy dostałem negatywny wynik testu, to miałem pozwolenie, by chodzić na siłownię znajdującą się w moim budynku. Tak więc dwa dni byłem na siłowni, trener dzwonił przez aplikację FaceTime i prowadził ze mną trening - mówi Szczęsny.
Polski bramkarz stanął w obronie Włochów, którzy jego zdaniem są bardzo zjednoczeni w tych trudnych chwilach. - Czytałem o tym, jak to byli nieodpowiedzialni. Tutaj od trzech tygodni na ulicach nie ma zupełnie nikogo. Żeby zmotywować Włochów, żeby wszyscy się zamknęli w domach, to musi być duży strach. Te puste ulice są z jednej strony znakiem poczucia odpowiedzialności za sytuację, ale też strachu. Ludzie się boją i nie wychodzą. A mimo wszystko sytuacja nie jest najlepsza, żeby nie powiedzieć, że tragiczna - dodaje 29-latek.
- Jeżeli chodzi o to, kiedy wrócimy do grania, to wiemy dokładnie tyle samo, co inni. Czyli nie wiemy nic. To jest w tym wszystkim najgorsze, bo zupełnie człowiek nie wie, jak się przygotowywać, albo jak się nie przygotowywać. Może się okazać, że będę czekał 4-5 tygodni w kwarantannie, a potem okaże się, że już ligi nie ma. To jest najgorsze. A sprawy finansowe to problem innych. Dla zawodników na naszym poziomie finansowym, utrata nawet jakiejś części zarobków nie byłaby problemem. Cokolwiek będzie nam przedstawione, to pewnie zaakceptujemy - kończy Szczęsny.
źródło: Misja Futbol
Rośnie liczba piłkarzy z koronawirusem. Polak obok światowyc...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

SONY Xperia 5 IV 5G 8/128GB Czarny
xperia 5 iv ma moc i wydajność, których potrzebuje…
kup teraz

HUAWEI nova Y90 6/128GB Czarny
smartfon huawei nova y90 to smartfon, w którym tec…
kup teraz

POCO C40 3/32GB Żółty
Jeśli jesteś miłośnikiem informatyki i elektroniki…
kup teraz

POCO F4 6/128GB Zielony
Xiaomi Poco F4 5G Dual Sim 6GB RAM 128GB - Zielony…
kup teraz

Samsung Galaxy A14 SM-A145 4/64GB Jasnozielony
Smartfony Samsung A14 został zaprojektowany z myśl…
kup teraz

Samsung Galaxy A54 5G SM-A546 8/128GB Czarny
Samsung Galaxy A54 5G przyciąga uwagę bezpretensjo…