Pogoń szykuje się do piątkowego spotkania w Zabrzu. Zajmuje ostatnią pozycję w tabeli, więc oczywistym jest, że będzie walczyła o zwycięstwo.
- Wiemy, że będziemy musieli sporo zainwestować w Zabrzu. Górnik po letnich transferach też ma swoje problemy – uważa szkoleniowiec szczecińskiej drużyny. - Ten młody zespół chętnie biega, walczy, a mając wsparcie wielu kibiców będzie bardzo zmotywowany. My się dobrze przygotujemy. Spróbujemy zagrać odważnie, aktywnie, w tyłach musimy ustabilizować grę, unikać prostych błędów. Wiemy, o co gramy. Będziemy chcieli sprzedać to, nad czym pracujemy na treningach.
Całkiem możliwe, że już w Zabrzu zadebiutuje 23-letni Tomas Podstawski. Portugalczyk (ojciec Polak) w poniedziałek podpisał kontrakt, we wtorek rozpoczął treningi z zespołem. Jak klub dopełni formalności i zawodnik zostanie zarejestrowany – pewnie zagra.
- To jest piłkarz o profilu jakiego potrzebowaliśmy. Widać dużą jakoś w jego grze, a przy tym ma ogromne rezerwy. Aklimatyzację ułatwia znajomość języka polskiego - uważa trener Portowców.
Runjaic widzi w nim centralną postać środkowej strefy, ale nie jest pewny, czy tę rolę przejmie już od pierwszego występu.
Podstawski jest ósmym piłkarzem, który został zatrudniony przez Pogoń latem. W poprzednim tygodniu wszystko wskazywało, że będzie ostatnim i klub nie będzie się już rozglądał za innymi, ale…
- Tak długo, jak to będzie możliwe, będziemy się zastanawiać, czy nie potrzebujemy jeszcze jednego zawodnika – stwierdził Kosta Runjaic. Czy możliwe jest sprowadzenie napastnika? - Nie wiem, czy taki transfer dojdzie do skutku – odparł.
Atak wymaga uzupełnień, bo kontuzje leczą Adam Buksa i Soufian Benyamina. Pierwszy może wróci do treningów w czasie reprezentacyjnej przerwy, drugi najwcześniej za miesiąc. W kadrze został niespełna 18-letni Adrian Benedyczak. Był jeszcze Morten Rasmussen, ale z nim Pogoń rozwiązała we wtorek kontrakt.
W środę do treningów wrócił Iker Guarrotxena, ale jego występ w piątek stoi pod znakiem zapytania. W ostatnim meczu miał trochę problemów zdrowotnych. Więcej ich mają Lasza Dwali i Spas Delew. Obaj zostali powołani do swoich reprezentacji, ale nie zagrają z powodu kontuzji. Nie są to poważne problemy i też powinni wrócić do klubowych zajęć tydzień przed meczem z Koroną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?