Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krakowskie mundiale. Andrzej Iwan wspomina mistrzostwa świata w Hiszpanii, na których Polska zajęła trzecie miejsce [WIDEO]

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Jan Hubrich
– Okoliczności przygotowań do mundialu były bardzo dziwne. Panował u nas stan wojenny. Nałożone było na nas embargo, nie mogliśmy grać meczów reprezentacyjnych. Mierzyliśmy się tylko z drużynami klubowymi. Co do składu tej kadry, to w dużej mierze została ona zbudowana przez trenera Ryszarda Kuleszę. To był bardzo dobry selekcjoner, który potrafił zbudować atmosferę, a to jest bardzo ważne. Ta drużyna była ze sobą zżyta – wspomina Andrzej Iwan mistrzostwa świata z 1982 roku, na których Polska zdobyła kolejny po 1974 roku srebrny medal za trzecie miejsce.

Pierwsze mecze już w Hiszpanii nie tyle poprawiły, co raczej mocno popsuły atmosferę wokół kadry. Polska zremisowała po 0:0 najpierw Włochami, a następnie z Kamerunem.

– Po dwóch remisach wyczuwało się bardzo napiętą atmosferę – wspomina „Ajwen”. – Dochodziły do nas głosy, że już mają zwalniać trenera Piechniczka. Wiadomo, że na taki turniej, jak mistrzostwa świata, wycieczka jest dość szeroka. I już tam ktoś był gotowy przejąć po Piechniczku ekipę. Domagano się głowy Zbyszka Bońka, postulowano, żeby odstawić go od składu, bo ma zły wpływ na drużynę. W takich sytuacjach szuka się dziury w całym. Na szczęście chłopaki i trener Piechniczek wytrzymali presję i pokazali w meczu z Peru, na co ich stać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Krakowskie mundiale. Andrzej Iwan wspomina mistrzostwa świata w Hiszpanii, na których Polska zajęła trzecie miejsce [WIDEO] - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24