Krieger: Przyjechałem do kraju, żeby się pokazać

Jacek Żukowski
Dawid Krieger
Dawid Krieger Jan Hubrich / Gazeta Krakowska
- Sikorski w III lidze niemieckiej grał dobrze, ale nie wyróżniał się. Przyjechał do Polski i błysnął. Moim celem jest to, żeby zrobić tak samo - przyjechać do kraju i pokazać się - mówi Dawid Krieger, nowy piłkarz Cracovii.

Choć starałeś się o przyjęcie do Cracovii już zimą, dopiero teraz do niej trafiasz. Co ostatecznie o tym zadecydowało?
Podpisałem teraz 3-letni kontrakt, a zimą były inne cele - walka o utrzymanie. Dyrektor sportowy bardzo mnie chciał, trener też, ale postawił na doświadczenie, na Masaryka. Teraz mamy nowe cele, postawił więc na młodego zawodnika. Mam 22 lata.

Jakie było te ostatnie pół roku dla Ciebie?
Grałem w drużynie rezerw Energie, czyli zespole do 23 lat w regionalnej lidze. Zdobyłem 4 bramki, miałem 4 asysty, sezon skończyłem z dorobkiem 11 bramek i 6 asyst. Mieliśmy postawiony konkretny cel - utrzymanie w lidze. Zajęliśmy 9 lokatę na 18, mając młodą drużynę, średnia wieku wynosiła 20 lat.

Dużo dał Ci ten wyjazd do Cottbus?
Dużo się nauczyłem, zobaczyłem, jak to wygląda na Zachodzie, jak powinienem się zachowywać. Podpatrywałem bardziej doświadczonych kolegów.

Nie traktujesz tego wyjazdu w kategoriach porażki? Bo jechałeś grać przecież w pierwszej drużynie!
Byłem w kadrze I zespołu trzy lata, później zdarzyła mi się kontuzja jedna, druga, a byli inni... Wyjechałem cztery lata temu, jak miałem 18 lat. Miałem wówczas propozycję z Górnika Zabrze, by grać w ekstraklasie, ale postawiłem na wyjazd. Rzuciłem się na szerokie wody, może moment za wcześnie, ale nie żałuję tego.

Przychodzisz do Cracovii, która nie chce się bronić przed spadkiem, tylko grać o wyższe cele. To wyzwanie?
Będziemy się starać jak najlepiej grać, myślę, że o puchary - to jest cel.

Uzależniałeś swoje przyjście od tego czy "Pasy" utrzymają się w ekstraklasie?
Tak, chciałem wrócić do ekstraklasy, miałem jeszcze ofertę z Górnika Zabrze i z Carl Zeiss Jena.

Danielowi Sikorskiemu, który wrócił z Niemiec, powiodło się.
O to właśnie chodzi. W Bayernie grał w rezerwach, a ta liga III jest podobna do tej, w której ja grałem. Grał dobrze, ale nie wyróżniał się. Przyjechał do Polski i błysnął. Moim celem jest to, żeby zrobić tak samo - przyjechać do kraju i pokazać się.

Jakie są Twoje silne strony?
Jestem szybki, mam przyspieszenie, gram obiema nogami, moją mocną stroną jest drybling, szukam pojedynków jeden na jeden, szukam strzałów.

Rozmawiał Jacek Żukowski / Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24