To nie pierwszy triumf tego gracza w naszej klasyfikacji. Najlepszy okazał się także w październiku 2023 roku, a co ciekawe - podobnie jak i tym razem - triumf zapewniło mu siedem trafień w czwartej lidze.
- Strzelam głównie nogami. Najlepiej odnajduję się w polu karnym. Zawsze wiem, gdzie piłka spadnie. Mam taki instynkt i zawsze tak się ustawiam, że ta piłka spada mi pod nogi - mówił po pierwszym triumfie gracz klubu z Olsztynka, który w minionym miesiącu był najważniejszą postacią w ofensywie Olimpii.
Jedyny strzelec Olimpii Olsztynek
Czwartoligowiec w sierpniu rozegrał cztery mecze. Odniósł tylko jedno zwycięstwo (4:2 z Jeziorakiem Iława), jeden mecz zremisował (0:0 z Tęcżą Biskupiec), a dwa przegrał (0:2 z Olimpią II Ebląg i 3:6 z Pisą Barczewo). Łącznie więc klub zdobył w tym czasie siedem bramek. Autorem wszystkich trafień był liczący sobie 28 lat nasz laureat rankingu Piłkarskich Orłów.
Na podium sierpniowej klasyfikacji znaleźli się ponadto piłkarze biegający po drugo- i trzecioligowych boiskach. W tym gronie jest aż trzech graczy Stomilu Olsztyn - Jakub Fronczak, Jakub Karpiński i Tamazi Babunadze, Konstantyn Czernij z Polonii Lidzbark Warmiński i Joao Criciuma z GKS Wikielec, którzy po trzy razy wpisywali się na listę strzelców, a także autor dwóch goli na drugoligowych boiskach - Wojciech Fadecki z Olimpii Elbląg. Wszyscy wymienieni zdobyli po trzy rankingowe punkty.
O rankingu Piłkarskie Orły
Przypomnijmy, że zawodnicy i zawodniczki otrzymują punkty za każdą bramkę, jednak w zależności od tego, na jakim szczeblu rozgrywek została ona zdobyta, używany jest inny przelicznik - gol strzelony w Ekstraklasie „opłaca się” więc bardziej niż gol w niższych klasach rozgrywkowych. Każda bramka zdobyta w europejskich pucharach mnożona jest przez 2,5, w Ekstraklasie i Pucharze Polski przez 2, w I lidze przez 1,75, w II lidze przez 1,5, w III lidze przez 1, a w IV lidze przez 0,625.