Krzysztof Sobieraj, piłkarz Arki Gdynia, mocno o kibicach

KM
Andrzej Banas / Polska Press
- Niech kibice przychodzą na trybuny, a dopiero potem mają do nas pretensje o to, że gramy słabo - mówił po przegranym 0:1 meczu z Wisłą Płock Krzysztof Sobieraj, kapitan Arki Gdynia.

Krzysztof Sobieraj, kapitan Arki, twierdzi, że jego drużyna nie musi się wstydzić porażki z Wisłą. - Nie udało się zdobyć choćby punktu, chociaż to my prowadziliśmy grę. Oczywiście Wisła też miała swoje sytuacje, ale uważam, że nie mamy się czego wstydzić. Ambitnie dążyliśmy do wyrównania, uważam, że przy takim zaangażowaniu osiągniemy cel i utrzymamy się w lidze - mówi Sobieraj.

- Staraliśmy się utrzymywać przy piłce i rozgrywać ją środkiem pola, jednak goście bronili się skutecznie. Mieliśmy swoje sytuacje, jak na przykład Rafała Siemaszki, gdzie przekładał piłkę zamiast skończyć i obrońcy skasowali tę sytuację. Mimo porażki widzę pozytyw, jest dobra postawa, wiara w zwycięstwo. Uważam, że realizowaliśmy założenia, prowadziliśmy grę, wyprowadzaliśmy spod bramki, gorzej było z sytuacjami - dodaje obrońca żółto-niebieskich.

Sporo komentarzy po meczu dotyczyło pracy sędziów, którzy podjęli kilka kontrowersyjnych decyzji. - Nie chciałbym oceniać pracy arbitrów, z boiska wyglądało, że w pierwszej połowie sędzia nie podyktował karnego dla Wisły Płock, a w drugiej części dla nas. Piłkarzy rozlicza się za wygrane spotkania, za to otrzymujemy wynagrodzenia. Mamy swoje rodziny na utrzymaniu. Tak samo powinni być rozliczani sędziowie. Błąd w takim meczu może mieć bardzo poważne konsekwencje - uważa Sobieraj.

Wtorkowy mecz przyciągnął na trybuny ledwie nieco ponad 6 tysięcy kibiców. Zdaniem kapitana Arki, fanów powinno być więcej. - Trzeba podziękować kibicom za przyjście i za doping. Ale, muszę to powiedzieć, czemu jest ich tak mało na trybunach? Ci co przychodzą to są wierni fani, którzy są na dobre i na złe. Brakuje tych kibiców sukcesu, którzy przychodzą kiedy jest dobrze. Niech zaczną przychodzić i dopingować, a wtedy mieć dopiero pretensje do prezesów, trenerów i do nas piłkarzy o to, że gramy słabo, albo narzekać, żeby przyszli lepsi piłkarze - kończy Sobieraj.

Krychowiak trafi do Serie A? "Na takiego piłkarza stać włoskie drużyny. Po przygodzie z PSG będzie musiał zejść półkę niżej"

Press Focus/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Krzysztof Sobieraj, piłkarz Arki Gdynia, mocno o kibicach - Dziennik Bałtycki

Wróć na gol24.pl Gol 24