Lechia Gdańsk - KS Gryf Słupsk 4:1 (2:0)
1:0 Hubert Bugajewski (10), 2:0 Jakub Kałuziński (24), 3:0 Tim Schopinski (66), 3:1 Wojciech Dacków (72), 4:1 Hubert Bugajewski (90)
żółte kartki: Skurnóg, Formela
Lechia: Filip Łobaczewski - Mikołaj Pietrzak (61 Filip Szymański), Dominik Majer, Wiktor Drzazga, Jakub Kapuściński, Ryszard Sumiński (65 Tim Schopinski), Kacper Sezonienko, Marek Niewiadomski, Hubert Bugajewski, Jakub Kałuziński, Michał Sadowski (70 Jakub Kisiel)
KS Gryf: Kornel Kaniowski - Jakub Gutowski (55 Łukasz Kowalik), Mateusz Barszcz, Filip Dalecki, Jakub Janikiewicz, Patryk Wólczyński, Filip Kołakowski (62 Mateusz Skurnóg), Jakub Mondrzejewski (80 Adam Świdroń), Wojciech Dacków, Kacper Grabarczyk (46 Kacper Formela), Antoni Gulbiński.
Już w 10. minucie meczu drużyna Akademii Lechii wyszła na prowadzenie po strzale Huberta Bugajewskiego. W dalszej części spotkania Biało-Zieloni ciągle atakowali i w 24. minucie po świetnej akcji gola zdobył kapitan zespołu Jakub Kałuziński. Przed przerwą Lechiści mieli jeszcze dwie groźne sytuacje. Bartosz Brylowski minimalnie chybił przy strzale głową, a silne uderzenie Bugajewskiego obronił bramkarz Gryfa.
Już w 10. minucie meczu drużyna Lechii wyszła na prowadzenie po strzale Huberta Bugajewskiego. W dalszej części spotkania biało-zieloni ciągle atakowali i w 24. minucie po świetnej akcji gola zdobył kapitan zespołu Jakub Kałuziński. Przed przerwą mieli jeszcze dwie groźne sytuacje. Bartosz Brylowski minimalnie chybił przy strzale głową, a silne uderzenie Bugajewskiego obronił bramkarz Gryfa.
W drugiej części spotkania gra obu drużyn wyglądała podobnie jak przed przerwą. Zespół Lechii atakował, a goście próbowali przechwycić piłkę i odpowiedzieć szybkim kontratakiem. Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy niebezpieczne strzały oddawali Michał Sadowski, Kacper Sezonienko i Kałuziński, jednak piłka nie wpadła do bramki. Po kwadransie, minutę po wejściu na boisko, gola strzelił Tim Schopinski. Po paru minutach gryfici po strzale z dystansu zdobyli piękną bramkę honorową, której autorem był Wojciech Dacków. W ostatnich pięciu minutach trzy znakomite akcje do podwyższenia wyniku mieli zawodnicy Lechii. Najpierw Schopinski minimalnie chybił, następnie po strzale Bugajewskiego Kornel Kaniowski sparował piłkę na poprzeczkę. W ostatniej akcji meczu, po raz drugi w sobotnie popołudnie, golkipera KS Gryfa pokonał Bugajewski i ustalił wynik końcowy spotkania.
Najlepszym zawodnikiem w szeregach słupskiego zespołu był zdecydowanie Jakub Mondrzejewski, który mimo słabych warunków fizycznych potrafił utrzymać się przy piłce, wymusić rzut wolny oraz powalczyć w ataku i obronie.
Skandalem w opinii trenerów Gryfa była gościnność gospodarzy. Gdańszczanie przygotowali szatnie dla gości przypominającą bardziej chlew niż obiekt do przygotowania się do meczu piłkarskiego. Słupszczanie przebrali się więc przy ławce rezerwowych już na płycie boiska.
Pozostałe wyniki: Błękitni Wronki - AP Reissa Poznań 0:1, Arka Gdynia - Pogoń Szczecin 1:5, Warta Poznań - Lech Poznań - przełożony na 10 kwietnia.
Za tydzień szansa na pierwsze punkty. W niedzielę 14 kwietnia o godz. 12.30 gryfici podejmować będą zespół AP Reissa Poznań (stadion przy ulicy Zielonej).
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?