Koniec spotkania. Po nudnym meczu, Górnik i Warta podzieliły się punktami.

Ostatnia zmiana w meczu: Paweł Wróblewski zastępuje Adriana Laskowskiego.

Sierpina wchodzi na boisko za Tumicza.

Dobra okazja dla Polkowic. W polu karnym niepilnowany Tumicz nie zdołał uderzyć w światło bramki.

Bancewicza zastępuje Ałdaś.

Chyła zostaje upomniany żółtym kartonikiem.

Wojciechowski za Ngamayamę.

Zmiana także w Górniku. Na boisku melduje się Maciej Soboń. Schodzi Salamoński.

W drugiej połowie zdecydowanie wyrównało się widowisko. Coraz więcej do powiedzenia mają piłkarze z Poznania.

Reiss zastąpiony przez Macieja Scherfchena.

Dwie sytuacje w przeciągu minuty dla Piotra Reissa. Najpierw uderzenie obok słupka, a chwilę potem zbyt lekki strzał prosto w rękawice Szymańskiego.

Żółta kartka dla Kamila Wacławczyka.

Kolejna dogodna okazja dla Górnika! Mateusz Piątkowski odebrał piłkę jednemu z obrońców na linii pola karnego, lecz w będąc w bardzo dobrej sytuacji posłał piłkę obok słupka. Tylko jęk zawodu na trybunach.

Od razu znakomita okazja dla gospodarzy! Opałacz będąc już w polu karnym uderzył tuż obok bramki!

Rozpoczynamy drugą połowę.

Koniec pierwsze części. Miejmy nadzieję, że po przerwie zobaczymy lepsze widowisko.

Na murawie dominuje niedokładność. Większość sytuacji kończy się za linią końcową po niedokładnych centrach, bądź piłek zagrywanych z głębi pola.

Po stałym fragmencie gry wykonywanym przez Tomasza Salamońskiego do strzału doszedł Marek Opałacz... nie ma gola! Skuteczna interwencja doświadczonego Bledzewskiego.

Jak na razie korzystniejsze wrażenie zdecydowanie sprawiają gospodarze. Zawodnicy Dominika Nowaka dłużej utrzymują się przy piłce i inicjatywa należy do nich. Warta bez dogodnej sytuacji pod bramką Sebastiana Szymańskiego.

Pierwszą żółtą kartkę w tym meczu ogląda Maciej Bancewicz.

Strzał z dalszej odległości Breznicana przed siebie sparował Bledzewski, nadbiegający na dobitkę Łukasz Tumicz został w ostatniej chwili zablokowany przez Piotra Kieruzela.

Z prawej strony zaskakująco uderzał Marcin Kokoszka, lecz bramkarz Warty po raz kolejny okazał się lepszy.

Do piłki dośrodkowanej z rzutu rożnego doszedł Frantisek Breznican, ale z 7 metrów nie był w stanie wyprowadzić polkowiczan na prowadzenie!

Pierwsza godna uwagi sytuacja w tym meczu. Na strzał z 20 metrów zdecydował się Damian Piotrowski, ale znakomicie interweniował Andrzej Bledzewski, który wybił piłkę na róg.

Na stadionie w Polkowicach nie oglądaliśmy jeszcze żadnego strzału na bramkę. Wszystkie próby akcji zaczepnych kończą się przed polem karnym, bądź są przerywane niedokładnymi zagraniami.

Na trybunach jak na razie około 600 kibiców.

Bardzo spokojny początek spotkania. Na razie gra toczy się w środku pola, niespiesznie rozgrywają piłkę zawodnicy obu zespołów, wzajemnie badając siły przeciwnika.

Przed spotkaniem odbyła się miła ceremonia podczas której obchodzący dzisiaj 60. urodziny kierownik Górnika, Piotr Wójcik otrzymał kwiaty na murawie.

Rozpoczynamy spotkanie.

W Polkowicach idealne warunki do gry. Na prawie pustych trybunach wręcz piknikowa atmosfera, kibice dopiero dochodzą na stadion.

Znamy już wyjściowe jedenastki obu drużyn.

Natomiast w Poznaniu głośno się mówi, że w przyszłym sezonie Warta będzie chciała walczyć o awans do ekstraklasy. Spotkanie może więc mieć wymiar symboliczny - dla jednych oznaczać koniec ligowego bytu, a dla drugich sygnał do powrotu na piłkarskie salony.

W Polkowicach atmosferę psują problemy finansowe, które mogą spowodować, że Górnik nie przystąpi w przyszłym sezonie do rozgrywek I ligi. Kłopoty organizacyjne i niepewna przyszłość odbijają się na poczynaniach piłkarzy. Polkowiczanie przegrywają mecz za meczem i końcówkę sezonu mają bardzo nieudaną. Ostatnią szansą do poprawy nastroju i przerwania passy czterech kolejnych porażek będzie dzisiejsze spotkanie z Wartą Poznań.

Witamy w relacji na żywo ze spotkania pierwszej ligi, gdzie w Polkowicach miejscowy Górnik podejmuje Wartę Poznań.