Kto lepszy - Lech czy Wisła?

Zbyszek Anioł
Wisła Kraków 1:1 Lech Poznań (karne 3:4) Superpuchar Polski
Wisła Kraków 1:1 Lech Poznań (karne 3:4) Superpuchar Polski Adam Konopka (Ekstraklasa.net)
Pokusiliśmy się o analizę, która drużyna ma lepszych piłkarzy. Pojedynek był wyrównany. Kto wygrał?

Bramkarze
Do końca nie wiadomo na kogo postawi Jacek Zieliński. W ostatnim meczu bronił Burić, ale na tak ważne spotkanie powinien wrócić bardziej ograny Kasprzik. Były golkiper Piasta póki co zawodzi i w Poznaniu nie są zadowoleni z jego postawy. Pawełek natomiast od kilku lat ma opinię bramkarza solidnego, ale nie wybitnego. Obaj zawodnicy potrafią zagrać fantastyczny mecz i bronić wszystko, ale mogą także zawalić w głupi sposób bramkę.
Wynik: 1:1

Prawa obrona
Tutaj punkt przyznamy defensorowi krakowskiej Wisły. Pablo Alvarez gra w Polsce od początku tego sezonu i radzi sobie dobrze, godnie zastępując na prawej flance Marcina Baszczyńskiego. Na jego korzyść przemawia głównie solidność i gra na równym poziomie przez cały mecz. Kikut z kolei to bardziej pomocnik niż obrońca i często zdarza mu się zapędzić do przodu i zapomnieć o grze w destrukcji.
0:1

Środek obrony
Wisła i Lecha na dwóch kluczowych pozycjach w obronie mają po jednym graczu ogranym, a także takim, który nie jest już młody, ale zarazem nie jest piłkarzem doświadczonym. W pojedynku Głowacki - Bosacki ciężko wskazać lepszego, bo obaj reprezentują wysoki poziom i kierują całą linią obrony. W drugiej konfrontacji lepiej prezentuje się Marcelo, który oprócz pewnej gry przed własną bramką jest także groźniejszy w polu karnym rywali niż Djurdjević.
1:2

Lewa obrona
Piotr Brożek i Seweryn Gancarczyk są pewnymi punktami swoich drużyn. W ich przypadku również najlepiej przyznać remis, bo obaj rzadko mylą się w obronie, obaj są ograni i lubią narobić szumu w ofensywie.
1:1

Prawa pomoc
Sławomir Peszko w tej chwili jest najlepszym piłkarzem grającym na prawym skrzydle. Strzela, asystuje, ciągnie ofensywną grę „Kolejorza”. Ma ogromny wpływa na postawę Lecha w tym sezonie. Kirm również gra do przodu, stara się napędzać akcje ofensywne Wisły, ale nie jest tak efektowny i skuteczny jak jego Vis-à-vis z Poznania.
1:0

Środek pomocy
Stilić w Lechu. A kto w Wiśle będzie prowadził grę ofensywną? W ostatniej kolejce z dobrej strony pokazał się Tomas Jirsak. I zaryzykujemy, że to on wystąpi w niedzielę w meczu z Lechem. Bośniak choć nie gra tak jak w poprzednim sezonie to wciąż potrafi jednym zagraniem zgubić defensywę rywali. Stilić to typ piłkarza, którego trzeba cały czas pilnować, bo jego geniusz może objawić się w każdym momencie. Jirsak od początku swojej kariery w Krakowie miewał lepsze i gorsze momenty. Gdy grał dobrze to często obsługiwał kolegów doskonałymi podania i decyzje podejmował o jedno tempo szybciej niż rywale. Stilić czy Jirsak? Bośniak lepszy. W środkowej strefie boiska zagrają również Junior Diaz i Dmitrije Injac. Stawiamy na piłkarza z Kostaryki, bo jest solidniejszy, rozegrał więcej meczów o dużą stawkę. Poza tym gra lepiej głową i potrafi przesądzić o wygranej swojej drużyny, gdy pojawi się w szesnastce przeciwnika.
1:1

Lewa pomoc
Ćwielong i Wilk. Punkt dla lechity. Dlaczego? Wilk jest lepszym asystentem, lepiej współpracuje z kolegami z zespołu i strzelił o jednego gola więcej. Na korzyść skrzydłowego Lecha przemawia także fakt, że gra dłużej niż Ćwielong, bo w Poznaniu konkurencja jest po prostu mniejsza. Przez to może czuć się na boisku pewniej.
1:0

Atak
Wisła wygrywa w tej kategorii, bo Lech ma problem z zestawieniem ataku. Zielińskiemu zostało tylko dwóch napastników. Mikołajczak na tle Małeckiego wygląda bardzo blado. Gracz Wisły przewodzi w klasyfikacji najlepszych strzelców, gra z polotem i nie boi się pojedynków jeden na jeden. Mikołajczak dopiero smakuje piłki na poziomie Ekstraklasy i zanim go pozna minie trochę czasu. Zdecydowanie ciekawiej zapowiada się pojedynek dwóch najlepszych snajperów w lidze. Lewandowski kontra Brożek. Śmiało można rzec, że to najciekawszy indywidualny pojedynek tego meczu. „Lewy” na początku sezonu strzelił pięć goli, ale powinno ich być dwa razy więcej, bo snajper Lecha w każdym meczu marnuje kilka stuprocentowych okazji. A Brożek? On już na krajowych boiskach osiągnął wszystko i jest troszkę znudzony łatwością z jaką ogrywa ligowych defensorów.
1:2

Po podliczeniu na papierze 8:7 wygrywa Wisła. Ale to tylko papier. Wszystko zweryfikuje boisko. Początek meczu w niedzielę o 17!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24