Losowanie grup francuskiego turnieju zaplanowane jest na 12 grudnia. Drużyny, które zakwalifikują się do imprezy zostaną podzielone, zgodnie z rankingiem UEFA, na 4 koszyki, po sześć drużyn każdy. Polska reprezentacja ma zapewnione miejsce w trzecim koszyku, a przy odpowiednich wynikach dwóch ostatnich dni kampanii eliminacyjnej może nawet wskoczyć do plastikowej kulki koszyka nr 2.
Aktualnie nasza reprezentacja plasuje się na 15. pozycji w rankingu UEFA. Na finiszu eliminacji mogą nas jeszcze wyprzedzić tylko Czesi (jeśli co najmniej zremisują z Holendrami) oraz Szwedzi (jeśli pokonają Mołdawię i awansuję do turnieju finałowego, rzecz jasna). Przed nami w rankingu znajduje się 5 reprezentacji, które nie mają jeszcze zapewnionego udziału w turnieju, są to: Holendrzy, Ukraińcy, Rosjanie, Chorwaci i Bośniacy. Wystarczy, że trzy drużyny z tego grona nie wywalczą awansu - przy założeniu, że ani Czesi, ani Szwedzi nie wyprzedzą nas już w rankingu UEFA - a Polacy znajdą się w drugim koszyku. Gdyby Szwedom oraz naszym południowym sąsiadom udała się jednak ta sztuka, wówczas nasza obecność w drugim koszyku umożliwi odpadnięcie wszystkich wcześniej wymienionych reprezentacji. Czy jest to możliwe?
Teoretycznie tak. Ekipy Ukrainy, Rosji oraz Chorwacji mają już zapewniony udział w barażach, więc ich ostateczne być albo nie być we francuskim czempionacie rozstrzygnie się dopiero w listopadzie, podczas spotkań fazy play-off. Najgorszą sytuację mają zawodnicy Oranje – muszą pokonać Czechów i liczyć na potknięcie Turków w spotkaniu z pewnymi już awansu Islandczykami, by zapewnić sobie udział w barażach. Bośniacy na trudnym cypryjskim terenie będą bronić swojego miejsca barażowego. Możliwych scenariuszy jest kilka i tak naprawdę wiele się jeszcze może zdarzyć.
Co wiemy na 100%? Z pierwszego koszyka losowane będą na pewno drużyny: Francji, Niemiec, Hiszpanii, Portugalii oraz Anglii. Skład tego koszyka zamkną albo Holendrzy, jeśli "doczołgają" się do granicy francuskiej, albo Belgowie. W drugim koszyku pewne miejsce mają Włosi, a w ostatnim spoczną: Islandczycy, Albańczycy, Irlandczycy z Północy oraz Walijczycy. Co rzuca się w oczy, to obecność Garetha Bale'a i spółki w najniżej rozstawionej grupie. Wyspiarze zajmują, co prawda, ósmą pozycję w rankingu FIFA, ale jak zaznaczyliśmy na wstępie, rozstawienie odbywa się na podstawie uefowskiego rankingu (nie uwzględnia on m.in. meczów towarzyskich, ani eliminacji MŚ).
Mrożący krew w żyłach, ale i pobudzający wyobraźnię scenariusz zakłada, że naszymi grupowymi rywalami zostaną Hiszpanie, Włosi oraz Walijczycy. Z kolei uśmiech zadowolenia na twarzach kibiców może wywołać grupa z Belgią, Rosją i Albanią. Doświadczeni wydarzeniami z czerwca 2012 roku wiemy, że moc i jakość naszych grupowych rywali należy oceniać dopiero po bezpośredniej rywalizacji.
Więcej o EURO 2016
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
