Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto wzmocni Widzew?

Daniel Wolski
Czy Marcin Robak będzie miał wiosną solidnego partnera w ataku?
Czy Marcin Robak będzie miał wiosną solidnego partnera w ataku? Piotr Werewka
Po spekulacjach na temat słabych punktów lidera pierwszej ligi, czas zastanowić się jakich piłkarzy łódzki klub pozyska w aktualnym oknie transferowym.

Dotychczas drużynę z al. Piłsudskiego nie wzmocnił żaden nowy zawodnik. Pod okiem trenera Pawła Janasa jedynie trenowało kilku młodych piłkarzy. Kibiców ta sytuacja lekko niepokoi, bowiem zapewne chcieliby, żeby tuż przed awansem Widzewa do najwyższej klasy rozgrywkowej, działacze wzmocnili świeżą siłą szeregi czterokrotnego mistrza kraju.

Właściciel klubu, Sylwester Cacek jasno stwierdza, że pieniądze wyłoży tylko na zawodników, którzy prezentować będą poziom znacznie wyższy, od tych, którzy są już w drużynie. Jednak, czy klasowi polscy piłkarze wyrażą chęć przyjścia do pierwszoligowego zespołu i za jaką cenę? Także bardziej realne wydaje się to, że zawodnicy z naszej ligi zasilą klub już po awansie do ekstraklasy. Alternatywą w tej sytuacji wydają się piłkarze z zagranicy. - Moim marzeniem jest wychowanie w naszej Akademii Futbolu drugiego Bońka. Ale to proces długotrwały. Pracujemy nad kolejnymi transferami. Nasz dyrektor sportowy, Marek Zub obecnie przebywa w Hiszpanii i przygląda się dwóm zawodnikom, którzy znajdują się w szerokich kadrach zespołów z Primera Division. Piłkarzy tych poleci zobaczyć jeszcze Paweł Janas i niewykluczone, że trafią oni do naszego zespołu – powiedział Sylwester Cacek w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego".

Zastanówmy się które formacje najbardziej potrzebują nowych zawodników. Pierwszą lukę dopatrzeć można się na prawej stronie defensywy. Łukasz Broź nadal nie ma godnego konkurenta. Latem na tą pozycję pozyskany został Danijel Bożkow, jednak nie pokazał zbyt wysokich umiejętności i klub wystawił obrońcę na listę transferową.

Kolejnym niezbyt dobrze obsadzonym punktem widzewskiego teamu jest druga linia. Po zakontraktowaniu w ostatnim okienku transferowym Krzysztofa Ostrowskiego, prawa flanka pomocy została wzmocniona, jednak zarówno środkowa, jak i lewa strona nadal potrzebują nowej siły. Sprowadzono Velibora Đuricia, który miał pokierować grą widzewiaków. Transfer Bośniaka był chyba jednak mocno wyolbrzymiony. Niewykluczone, że pomocnik pokaże się jeszcze z dobrej strony po dobrze przeprowadzonym okresie przygotowawczym. Na lewym skrzydle jesienią szarżował Piotr Grzelczak. Przekwalifikowany napastnik radził sobie poprawnie, jednak jak sam jasno stwierdza, wolałby grać w „napadzie”. W tej formacji nadal osamotniony pozostaje Marcin Robak. Pod koniec rundy dobrą grą na tej pozycji popisał się Darvydas Sernas, niemniej jednak jedna jaskółka wiosny nie czyni.

» Zobacz także: Kto opuści Widzew?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24