Najpoważniejszym kandydatem na stanowisko szkoleniowca Lecha Poznań jest Michał Probierz. Były szkoleniowiec m.in. ŁKS-u Łódź czy Jagielloni Białystok ostatnio pracował w greckim Arisie Saloniki. Co prawda w Grecji Probierzowi wielkiej kariery zrobić się nie udało, jednak należy pamiętać o tym, jak wielkie pozasportowe problemy tam zastał.
Probierz dał się w Polsce poznać, jako jeden z najzdolniejszych szkoleniowców młodego pokolenia. Pracując w Widzewie Łódź pokazał, że jego przejście do lepszego klubu pozostanie kwestią czasu. Największe sukcesy w naszym kraju święcił z Jagiellonią Białystok, z którą zdobył Puchar Polski. Końcówka pracy Probierza w "Jadze" to kompromitująca, pucharowa porażka z Irtyszem Pawłodar oraz nieudane zakończenie ligowego sezonu. Jednak już wtedy Probierz myślał o posadzie w Lechu Poznań składając dymisję w końcówce sezonu (nie przyjętą przez władze klubu).
Michał Probierz ma za sobą jednego, ale za to bardzo ważnego sojusznika w Poznaniu - kibiców. To ci najgłośniej, od co najmniej kilku miesięcy, domagali się Probierza na ławce swojego ukochanego klubu. Były szkoleniowiec Arisu potrafi wstrząsnąć nawet najbardziej wzburzoną i niepoukładaną szatnią, a taką w tym momencie jest szatnia „Kolejorza”.
Czytaj również:- Probierz rozmawia z Lechem? "Nie komentuję"
- Władze Lecha rozmawiały z Probierzem. Są dogadani?
- Kibice Lecha Poznań: "Chcemy Probierza"
Drugim poważnym kandydatem do objęcia schedy po trenerze z Kraju Basków jest Jurij Szatałow. Były szkoleniowiec Polonii Bytom, czy Cracovii od dłuższego czasu pozostaje bez pracy. Na korzyść ukraińskiego trenera działa fakt, że w przeszłości przez 6 lat był zawodnikiem klubu z Wronek, który przestał istnieć po fuzji z Lechem. Szatałow, jak mało który trener zna wielkopolską piłkę, a przerwa w pracy mogła pomogła mu pewnie spojrzeć na wiele spraw z zupełnie innej perspektywy.
„Podium” faworytów do objęcia funkcji szkoleniowca w Poznaniu zamyka Mariusz Rumak, drugi szkoleniowiec "Kolejorza". Ten młody trener przyszedł do stolicy Wielkopolski z zespołu Młodej Ekstraklasy Jagielloni Białystok. Wielkopolskie wróble ćwierkają, że Rumak kiedyś na pewno otrzyma posadę pierwszego szkoleniowca w Lechu Poznań. Czy już w poniedziałek zostanie przedstawiony jako nowy trener Lecha? Wydaje się bardzo ryzykowne, jeśli w tak tragicznej sytuacji działacze postawiliby na niedoświadczonego Rumaka.
Tuż za podium faworytów do objęcia schedy po Bakero umieszczamy Macieja Skorżę - obecnego szkoleniowiec Legii Warszawa. Prowadzona przez Skorżę Legia odpadła już z Ligi Europejskiej, a w polskiej lidze lepszy od "Wojskowych" okazał się Górnik Zabrze. Czy nad głową byłego trenera Wisły Kraków zawisły ciemne chmury? Skorża był niezadowolony z faktu, że klub w najważniejszym momencie pozbył się kluczowych zawodników, nie wzmacniając zespołu. Najważniejszym argumentem za Skorżą jest jego znajomość z właścicielem klubu. Trudno jednak wyobrazić sobie, by po transferach Nacho Novo i Ismaela Blanco trener Legii nie chciał zawalczyć z "Wojskowymi" o mistrzostwo Polski.
A może legenda Śląska Wrocław szkoleniowcem Lecha Poznań? Według portalu Sport.pl taka opcja nie jest wcale wykluczona! Tadeusz Pawłowski jest najlepszym strzelcem Śląska w historii występów tego klubu w ekstraklasie (63 bramki). Pawłowski od wielu lat mieszka w Austrii, gdzie trenuje tamtejsze zespoły młodzieżowe.
Ktokolwiek zostanie nowym szkoleniowcem Lecha będzie miał przed sobą trudne zadanie. Celem na ten sezon jest bowiem awans do europejskich pucharów. - Chcemy, by Lech w przyszłym sezonie grał w europejskich pucharach. Kolejny rok bez gry w Europie może okazać się dla nas fatalny - mówi Wiceprezes Lecha Arkadiusz Kasprzak.
Czytaj również:Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?