Kudyba: Wierzę, że Miedź się utrzyma

Dawid Sołtys/Gazeta Wrocławska
Janusz Kudyba
Janusz Kudyba Piotr Krzyżanowski (Polskapresse)
- Najprościej byłoby teraz powiedzieć, że odpuszczamy, że przestajemy walczyć. Wierzę jednak w to, że Miedź utrzyma się w lidze - mówi Janusz Kudyba, trener Miedzi Legnica.

Z Januszem Kudybą rozmawiał Dawid Sołtys.

Niemoc strzelecka Miedzi nadal trwa, można nawet powiedzieć, że się pogłębia. W spotkaniu ze Ślęzą Wrocław sytuacji bramkowych znowu było wiele, ale goli z nich nie było. Dlaczego?
Widać, że zawodnicy pod bramką przeciwnika są bardzo zestresowani. Dochodzimy do sytuacji, ale ich nie wykorzystujemy. Przegraliśmy mecz ze Ślęzą, ale walczymy do końca, bo jeszcze zostało pięć kolejek. Najprościej byłoby teraz powiedzieć, że odpuszczamy, że przestajemy walczyć. Wierzę jednak w to, że Miedź utrzyma się w lidze.

Obawia się Pan, że straci posadę szkoleniowca Miedzi? Czy zarząd dawał jakieś sygnały, że jak przegracie następny mecz, to dojdzie do zmiany trenera?
Gdybym się obawiał, to nie pracowałbym w tym zawodzie. Wiadomo, że jeżeli nie ma wyników, to wtedy leci głowa trenera. Wierzę w zwycięstwo z Polonią Słubice i w to, że nawiążemy walkę z naszymi pozostałymi przeciwnikami. Rozmawiałem z zarządem klubu i każdy wie, że sytuacja jest ciężka, ale żadnego ultimatum nie było. Mamy skupić się na najbliższym meczu i trzeba go wygrać, jeśli to się nie uda, to życie pokaże, co będzie dalej. Być może dojdzie do zmiany trenera, ale to nie należy do moich kompetencji.

Po spotkaniu ze Ślęzą spotkaliście się z kibicami, którzy jasno wyrazili swoje niezadowolenie. Czy czujecie presję?
Presja kibiców cały czas była. Fani Miedzi po tym ostatnim meczu byli sfrustrowani i takie jest ich prawo, że chcą wiedzieć, dlaczego drużynie nie idzie. Zarzucano nam, że nie chcemy, że nie walczymy, ale spotkanie ze Ślęzą pokazało co innego. Chcemy, walczymy, ale - niestety - nie zawsze wystarcza nam umiejętności.

Spodziewał się Pan, że zespoły, które jesienią znajdowały się na dnie tabeli, tak dobrze radzić sobie będą wiosną?
To są kluby, które nie mają nic do stracenia. Jest tam ciężka sytuacja finansowa i zawodnicy grają może nie tyle dla uzyskania zespołowego wyniku sportowego, ale dla wypromowania siebie. My po jesieni mieliśmy pozornie komfortową sytuację, ale wiosną zdobyliśmy bardzo mało punktów i reszta drużyn poczuła, że mogą utrzymać się w lidze.

Jak wygląda sytuacja kadrowa przed spotkaniem z Polonią Słubice i czy planowane są jakieś zmiany taktyczne?
Do składu wraca Vojislav Bakrac i być może Łukasz Zagdański, który już trenuje i prawdopodobnie znajdzie się na ławce rezerwowych. Natomiast za kartki wypada ze składu Adam Kłak. Zmiany w składzie prawdopodobnie będą, ale nie przewiduję rewolucji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24