Kupisz, czyli wejście smoka po polsku

Michał Suliga
Jagiellonia Białystok 2:1 Wisła Kraków
Jagiellonia Białystok 2:1 Wisła Kraków Julia Łaszcz (Ekstraklasa.net)
Już po debiutanckich meczach w Ekstraklasie kibice wysyłali go na zgrupowanie reprezentacji, a fachowcy potakiwali głowami z uznaniem. Poznajmy bliżej odkrycie rundy jesiennej.

Zawodnik Jagiellonii nierzadko drwi z obrońców przeciwnika, bezczelnie wypuszczając piłkę na kilka metrów i dobiegając do niej jako pierwszy. Tomasz Kupisz, bardzo młody gracz "Jagi", który pragnie przypomnieć kibicom, jak grali dawniej klasyczni skrzydłowi.

Piłkarska przeszłość Kupisza to sztandarowy przykład na indolencję polskiego systemu skautingu. Nie jest chłopcem znikąd. Jako nastolatek wraz z kolegami z reprezentacji młodzieżowej trząsł całą nieletnią piłkarską Europą. Wygrywali turnieje międzynarodowe, po młodego gracza z Piaseczna upominały się kluby włoskie i francuskie, choćby takie jak słynny Inter Mediolan czy Auxerre. W tym czasie kluby Ekstraklasy prawdopodobnie nie wiedziały o jego istnieniu. W wieku 17 lat skorzystał z oferty angielskiego Wigan. Gdyby nie to, być może teraz szalałby po trzecioligowych boiskach i cieszył oczy kibiców KS Piaseczno...

W pierwszej drużynie Wigan rozegrał tylko jedno spotkanie. 26 sierpnia 2008 roku w zwycięskim meczu z Notts County w ramach Carling Cup Kupisz strzelił jedną z bramek. Ubiegły sezon zakończył jako trzeci strzelec drugiej drużyny Wigan. Strzelił sześć goli w trzynastu meczach. Sam Kupisz odczuwa spory niedosyt po angielskiej przygodzie. Żaden trener nie dał mu szans na debiut w Premier League, co zawsze było jego marzeniem. Mimo to na plus pobytu w Anglii należy zapisać metamorfozę młodego chłopca w dojrzałego piłkarza. Tomasz emanuje pewnością siebie, jest bardzo wszechstronny i pracowity. Potrafi minąć rywala efektownym zwodem po czym już w następnej akcji wygarniać piłkę przeciwnikowi blisko własnego pola karnego. Musisz być zarówno maestro, jak i wojownikiem – to zapewne chciała mu przekazać wymagająca angielska szkoła.

Po wygaśnięciu kontraktu z Wigan, pozyskaniem Kupisza mocno zainteresowała się Jagiellonia. Po kilku dniach testów podpisał umowę na rok, z opcją przedłużenia o trzy kolejne lata. 20-letni piłkarz od razu stał się podstawowym zawodnikiem Jagi. Już pierwsze mecze sezonu wskazywały na to, że Michał Probierz zyskał gracza, który stanowi idealne dopełnienie duetu Frankowski - Grosicki. Cała trójka wymusza na zespole sposób rozgrywania ataków polegający na szybkiej, kombinacyjnej wymianie podań.

Jak na razie nie ma mocnych na tercet z Białegostoku, a sam Kupisz już zaprezentował grę jakby był zawodnikiem nie polskiej, a brazylijskiej szkoły. O jego szybkości i technice zdążyło się już przekonać kilku obrońców. W meczu z Bełchatowem zanim został wycięty w polu karnym przez Grzegorza Barana zdołał wywalczyć sobie piłkę w narożniku boiska, a później założyć efektowną siatkę Tomaszowi Wróblowi. W „meczu na wodzie” w Gdańsku strzałem z ponad trzydziestu metrów w okienko zdobył wyrównującą bramkę. Bramek w Ekstraklasie ma już trzy, strzelał jeszcze Cracovii i Zagłębiu, lecz trochę mniej spektakularnie niż z Lechią. Ale sprowadzanie jego występów wyłącznie do wymiernych korzyści dla drużyny byłoby zbrodnią wobec małych, nietuzinkowych zagrań nie mających aż tak silnego wpływu na końcowy wynik spotkania.

Powołanie na grudniowy mecz z Bośnią i Hercegowiną było ukoronowaniem świetnej rundy jesiennej. Kolejny rok może być przełomowy dla młodego skrzydłowego. Białostoczan na wiosnę czeka zażarta walka o utrzymanie przodownictwa w tabeli. Udane występy w lidze mogą uchylić Jagiellonii furtkę do piłkarskiego raju. A Kupiszowi zagwarantować regularne powołania do kadry. Graczy o podobnej charakterystyce mamy przecież tak niewielu...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24