Wisła Kraków skompromitowana w Pruszkowie
Wisła Kraków po bolesnej porażce 1:6 na wyjeździe z Rapidem Wiedeń w 2. rundzie kwalifikacji Ligi Europy pojechała do Pruszkowa po zwycięstwo. W zeszłym sezonie Biała Gwiazda w meczach ze Zniczem zgarnęła komplet punktów i niewiele wskazywało, żeby tym razem było inaczej.
Podopieczni Kazimierza Moskala udanie rozpoczęli spotkanie, bo w 18. minucie wynik strzałem głową otworzył Angel Rodado. Wydawało się, że ekipa z Krakowa kontroluje przebieg meczu i dowiezie korzystny rezultat do końca spotkania.
Tamas Kiss antybohaterem Wisły Kraków
Do 73. minuty mecz układał się po myśli Wisły. Jednak wtedy debiutujący w szeregach Białej Gwiazdy Tomas Kiss wyciągnął rękę do nadlatującej piłki w polu karnym Znicza i z pełną premedytacją odbił ją w kierunku bramki gospodarzy. Reprezentant Węgier został ukarany żółtą kartką, a że było to jego drugie upomnienie - musiał opuścić boisko.
Chwilę później Wisła straciła gola na 1:1, a w doliczonym czasie gry, Znicz strzelił zwycięskiego gola. Po zakończonym spotkaniu trener Wisły, Kazimierz Moskal nie krył rozczarowania odnośnie zachowania nowego piłkarza krakowian.
- Próbuję zachować spokój, żeby nie używać mocnych słów, ale jedna rzecz ciśnie się na usta: odpowiedzialność. Możesz popełniać błędy, ale nie zwalnia cię to od tego, żeby przestać myśleć. Dwie żółte kartki są dla mnie nie do przyjęcia. Nie potrafię tego zrozumieć. Może trzeba zacząć treningi, grając w dziesięciu. Nie weszliśmy dobrze w drugą połowę. To jest kryminał, co zrobił Kiss, trzeba o tym jasno powiedzieć. Musimy najpierw ochłonąć, bo pod wpływem negatywnych emocji możemy zrobić jedną rzecz za dużo – powiedział szkoleniowiec Wisły Kraków Kazimierz Moskal.
To już druga czerwona kartka dla piłkarza Białej Gwiazdy w tym sezonie ligowym. Tydzień wcześniej w spotkaniu z Polonią Warszawa "czerwień" obejrzał inny nowo pozyskany zawodnik - Wiktor Biedrzycki. W poprzednim sezonie Wisła również miała spore problemy z kończeniem meczów w pełnym składzie.
Kolejny cios w PKOL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?