Pierwsza połowa na remis
Gospodarze zaczęli mecz bardzo agresywnie, napierając na bramkę Kolejorza. Pierwsze minuty to seria wrzutek ze strony podopiecznych trenera Krzysztofa Wołczka, z którymi defensorzy rezerw Lecha Poznań radzili sobie poprawnie. Już w trzeciej minucie trener Artur Węska był zmuszony dokonać zmiany - za Łukasza Spławskiego wszedł Norbert Pacławski. Korekta w składzie okazała się być szczęśliwa, ponieważ w dziewiątej minucie spotkania zawodnicy Lecha II Poznań wyszli z kontrą, po której padła bramka. Szymon Pawłowski uruchomił Norberta Pacławskiego, który w polu karnym z lewej strony boiska oddał mierzony strzał w prawy róg bramki i Józef Burta skapitulował. Pierwsze wejście lechitów w pole karne przeciwnika zaowocowało golem i podopieczni Artura Węski od 9. minuty prowadzili w tym spotkaniu. Śląsk odpowiedział bardzo szybko, konsekwentnie atakując bocznymi strefami.
Lechici chcieli zastosować "czarną szarańczę" trenera Marka Motyki, ale jeszcze nikomu na świecie to się nie udało. Tym samym goście stracili gola po stałym fragmencie. Dośrodkowanie Wyparta z narożnika, wykorzystał Hubert Muszyński i mieliśmy 1:1. Po wyrównaniu podopieczni trenera Artura Węski chcieli ponownie wyjść na prowadzenie - zawodnicy rezerw Kolejorza utrzymywali się przy piłce, prowadząc grę na połowie rywala, lecz ogromną trudność sprawiało im przedostanie się w pole karne Śląska. Kolejne minuty to gra w środkowej częsci boiska i w pierwszej połowie byliśmy świadkami dwóch bramek - z dziewiątej i dziewiętnastej minuty.
Trafienie Dziuby? Top.
Po zmianie stron spotkanie się zaostrzyło, było obfite w faule, a jedni i drudzy kreowali sytuacje podbramkowe. W 62. minucie spotkania Tudruj przerwał groźny atak Śląska II Wrocław i arbiter podyktował rzut wolny. Podopieczni trenera Krzysztofa Wołczka w ciekawy sposób rozegrali stały fragment gry i piłka nieznacznie minęła bramkę Mędrali, po strzale jednego z zawodników rezerw Śląska. Osiem minut później ponownie Tudruj zatrzymał akcje przeciwnika, lecz tym razem sędzia Aluszyk był zmuszony ukarać obrońcę Lecha żółtą kartką. Warto zaznaczyć, że w ostatnim kwadransie gry rezerwy Kolejorza straciły w tym sezonie aż 14 bramek, a gospodarze o trzy mniej. W ostatnich minutach to gospodarze byli częściej przy piłce i napierali na bramkę Kolejorza. Gra była często przerywana, ze względu na faule ze strony lechitów.
W 81. minucie na placu gry pojawił się Maksym Pietrzak i pierwsze spotkanie 17-letniego pomocnika na szczeblu centralnym stało się faktem. Chwilę później debiutant dośrodkował piłkę z rzutu wolnego, a do piłki doszedł Maksymilian Dziuba, który popisał się uderzeniem z serii "stadiony świata", mierząc w samo okienko.
Podopieczni Artura Węski wyszli na prowadzenie w 83. minucie. Wynik meczu nie uległ już zmianie i to lechici mogli cieszyć się z kompletu punktów.
Śląsk II Wrocław – Lech II Poznań 1:2 (1:1)
Bramki: Hubert Muszyński 19. – Śląsk II Wrocław, Pacławski 9., Dziuba 83. – Lech II Poznań
Śląsk II Wrocław: Burta – Wypart, Pawelec (65. Stawny), Muszyński, Gerstenstein (62. Krocz) – Lizakowski, Bukowski, Zylla (46. Bargiel), Młynarczyk (86. Lisowski), Szwedzik - Bałdyga (62. Matuszewski)
Lech II: Mędrala – Tudruj, Tomaszewski, Zagórski, Laskowski - Cywka, Sanocki (68. Kornobis) – Żołądź, Gogół (81. Pietrzak), Pawłowski (68. Dziuba) – Spławski (3. Pacławski)
Żółte kartki: Pawłowski 61., Tudruj 69., Pacławski 73., Dziuba 74. - Lech II Poznań, Matuszewski 74., Wypart 93. Śląsk II Wrocław
Sędziował: Artur Aluszyk (Szczecin)
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?