Lech Poznań - Banik Ostrawa 4:2 (2:0). Efektowne gole Kolejorza w pierwszym sparingu w 2022 w Belek. Ba Loua i Marchwiński się przełamali

Pedro Rebocho dopiero w sobotę pojawił się na treningach z zespołem w Belek. Z kolei Mikael Ishak dopiero w niedzielę udał się w podróż do Turcji. Ten drugi zmagał się z przeziębieniem i dlatego dopiero teraz dołączy do kadry Macieja Skorży. Stąd spodziewaliśmy się, że w sobotę w ataku Kolejorza pojawi się Artur Sobiech. Tak się jednak nie stało.

- Ten pierwszy okres treningów był bardzo intensywny, pojawiło się kilka mikrourazów, więc sztab szkoleniowy zadecydował, że niektórzy piłkarze nie wezmą udziału w tym sparingu. Mogę wszystkich uspokoić, że to nic poważnego, zresztą lechici rano obyli jednostkę treningową - mówił komentator tego meczu i rzecznik prasowy Lecha Poznań Maciej Henszel.

W wyjściowym składzie Kolejorza znaleźli się więc dwaj młodzi zawodnicy Jakub Antczak oraz Norbert Pacławski. Ten pierwszy był bardzo aktywny od pierwszej minuty meczu, obrońcy Banika mieli sporo problemów z jego zatrzymaniem. Kuba nieźle spisywał się też w defensywie, na pewno w pierwszej części był wyróżniającym się piłkarzem Lecha Poznań.

Piotr Podolczak, kibol Lecha Poznań od 1969 r., o swoich bezcennych pamiątkach i marzeniu o muzeum na 100-lecie ukochanego klubu:

Kolejorz szybko przejął inicjatywę i w miarę upływu czasu stwarzał sobie coraz lepsze sytuacje strzeleckie. Wynik otworzył w 27. min. Dani Ramirez. Hiszpan ładnym zwodem uwolnił się od opieki rywali i pięknym strzałem z lewej nogi z 20 metrów zdobył efektowną bramkę.

Czytaj też: Kristoffer Velde oficjalnie w Lechu Poznań. Jaki to piłkarz? Czego się po nim spodziewać?

Drugi gol dla Lecha Poznań, trzy minuty później, też padł po bardzo fajnej akcji. Piłkarze Banika starali się założyć pressing pod bramką poznaniaków, ale udało się z niego wyjść w podręcznikowy niemal sposób. Pedro Tibo zagrał prostopadle przez dwie linie do biegnącego na pełnej szybkości Adriela Ba Louy. Iworyjczyk w sytuacji sam na sam z bramkarzem uderzył między jego nogami i było 2:0.

Potem tempo nieco spadło. Filip Bednarek nie miał jednak wiele pracy. Wykazał się jednak dobrą interwencją po rzucie rożnym.

W przerwie trener Maciej Skorża zmienił całą jedenastkę. Najpierw dobrą okazję miał kolejny z młodych piłkarzy Maksym Czekała, ale w 58. min. dosyć przypadkowo Banik złapał kontakt. Lechici źle wybili piłkę z pola karnego (przy wybiciu trafili jednego ze swoich kolegów), a ona jak bumerang wróciła w jedenastkę. Tam przejął ją jeden z zawodników Banika i został sfaulowany przez Mateusza Skrzypczaka. Gdyby nie był to mecz towarzyski, to stoper Lecha mógłby opuścić boisko z czerwoną kartką.

Jedenastkę wykorzystał Jaron. Van der Hart wyczuł intencje strzelca, lecz nie zdołał dosięgnąć piłki.

Holenderskiemu bramkarzowi Lecha Poznań zabrakło też kilku centymetrów w 68. min. Został przelobowany przez Klimę i było 2:2.

Nie był to koniec emocji. W 77. min. błysnął w polu karnym Filip Marchwiński i było 3:2 dla Lecha. Wychowanek Kolejorza na skraju pola karnego wdał się w drybling z dwoma stojącymi przed nim rywalami. Znalazł miejsce przy krótkim słupku bramki rywali i celnym strzałem, odbitym jeszcze od słupka, dał prowadzenie Kolejorzowi. Mamy nadzieję, że ten gol po efektownej akcji to zapowiedź lepszych czasów "Marchewy".

W 80. min. arbiter podyktował jedenastkę dla Lecha. Faulowany w polu karnym był Jesper Karlstrom, a z jedenastu metrów nie pomylił się Nika Kwekweskiri. Festiwal jedenastek w tym spotkaniu zakończył Banik. Tym razem jednak van der Hart wyczuł intencje strzelca, parując uderzenie na słupek i gra kontrolna zakończyła się wygraną Kolejorza 4:2.

Lech Poznań - Banik Ostrawa 4:2 (2:0)
Bramki:Ramirez 27, Ba Loua 30, Marchwiński 77, Kwekweskiri 80 (karny) – Jaron 58 (karny)– Klima 68

Lech Poznań (I połowa): Bednarek – Satka, Salamon, Milić, Douglas – Murawski, Tiba – Ba Loua, Ramirez, Antczak – Pacławski.
Lech Poznań (II połowa): Van der Hart – Pereira (74. Borowski), Pingot, Skrzypczak, Czerwiński – Karlstrom, Kwekweskiri – Czekała (80.Wilak), Skóraś, Kamiński – Marchwiński.

Zobacz też: