Do Poznania wraz z drużyną Śląska Wrocław przyjedzie Matus Pucnocky, który występował przy Bułgarskiej przez trzy sezony. Od początku sezonu Słowak jest w bardzo dobrej formie i będzie próbował zatrzymać ataki Kolejorza. Bramkarz liczy na trzecie czyste konto już w tym sezonie, ale Christian Gytkjaer ma zamiar do tego nie dopuścić.
- Myślę, że to my go przechytrzymy – mówił uśmiechnięty snajper Kolejorza. - Już przed sezonem sobie dobrze radziliśmy. Zrobiliśmy postęp, więc jestem pewien, że w piątek czeka nas dobry mecz.
Duński napastnik ma szansę w piątek zostać samodzielnym liderem, jeśli chodzi o miano najskuteczniejszego obcokrajowca w historii Lecha Poznań w rozgrywkach ligowych. Gytkjaer obecnie dzieli to miano z Artjomsem Rudnevsem i obaj mają po 33 bramki. Jak zapatruje się na to ewentualne wyróżnienie piłkarz Kolejorza?
- Oczywiście wiem, że mam taką szansę. Dowiedziałem się o tym w zeszłym tygodniu od jednego z pana kolegów. Byłby to dla mnie wielki zaszczyt, gdyby mi się to udało. Myślę, że jeśli będę w takiej formie jak ostatnio, to ten moment nastąpi, że zostanę tym najskuteczniejszym napastnikiem Lecha – mówi reprezentant Danii.
W piątkowy wieczór zapowiada się rekordowa frekwencja w 2019 roku. Lech spodziewa się około 27 tysięcy kibiców i dla samych piłkarzy jest to bardzo dobra informacja. Kibice wracają na stadion i będą wspierać zawodników Kolejorza.
- To jest fantastyczne. Wiadomo, że o wiele lepiej się gra, gdy na trybunach jest 30 tysięcy, a nie 10. Kibice są bardzo ważną częścią Lecha i ma to duże znaczenie, gdy wspiera nas doping tak dużej widowni. Drużyny, które tu przyjeżdżają, zupełnie inaczej są nastawione do meczów z nami, gdy wiedzą, że Lech będzie mógł liczyć na tak duży doping. Bardzo się cieszymy na ten mecz i mamy nadzieję, że kibice nam pomogą – mówił Gytkjaer.
Czytaj też: Lech Poznań: Piłkarze Kolejorza zapraszają do Kotła. Na Bułgarską może przyjść prawie 30 tysięcy kibiców
Zapytaliśmy Christiana także o indywidualne cele snajpera Kolejorza na nowy sezon. Jest pewna bariera, której napastnik nie może przekroczyć.
- Nie stawiam sobie jakiegoś konkretnego celu. Z drugiej strony, z tyłu głowy mam taką myśl, że grając w Rosenborgu strzeliłem 19 bramek, w Lechu także było 19, więc ta 20 jest pewną barierą. Gdyby udało się przekroczyć tę liczbę na koniec sezonu, to byłoby świetnie, ale nie jest to kluczowa kwestia, na której koncentruję swoją uwagę – odpowiedział napastnik.
Czytaj też: Lech Poznań: Dobra sytuacja kadrowa Kolejorza. Kontuzjowani wracają na boisko
Na konferencji prasowej padło także pytanie o sławny już palec Christiana Gytkjaera. Owy palec był największym problemem Duńczyka, przez który nie mógł normalnie przygotowywać się z zespołem do sezonu. Był nawet pomysł operacji, ale na szczęście do zabiegu nie doszło.
- To już jest rzecz, o której powoli zapominam. W tej chwili myślę tylko o sprawach piłkarskich i o meczu. Nie sądzę, żeby to była kontuzja, która może powrócić – zakończył Duńczyk.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?