Lech Poznań - Cracovia: Kolejorza czeka w niedzielę trudne zadanie, ale trener Dariusz Żuraw jest optymistą

- Cracovia jest mocnym zespołem, wyrachowanym, tak samo zresztą jak wszystkie prowadzone dotychczas przez Michała Probierza. Jego drużyna szybko reaguje na boisku w fazach przejściowych z obrony do ataku i w przeciwnym kierunku. Mają zespół złożony z dobrych piłkarzy i musimy być przez cały czas mocno skupieni, zwłaszcza w defensywie, bo Cracovia szybko potrafi stwarzać sobie sytuacje i je wykorzystywać - analizuje najbliższego rywala Żuraw. - Nawet jeżeli mają momenty, że ich gra nie wygląda specjalnie atrakcyjnie dla oka, to w każdej chwili po przechwycie piłki mogą szybko przejść do kontrataku i zdobyć bramkę - przestrzega trener Lecha.

Czytaj też: Lech Poznań: Chcesz iść z dzieckiem na mecz Kolejorza z Cracovią? To trzeba wiedzieć!

Kolejorz zbierał ostatnio pochwały za odważną ofensywną grę i także w Krakowie, dyspozycja podopiecznych Żurawia została zauważona. - Początek tego sezonu, to była dla Lecha wielka niewiadoma - zauważa trener „Pasów” Michał Probierz. - Było sporo zmian, ale wbrew temu co się wydaje, to stabilna drużyna. Najlepsi obcokrajowcy zostali. Mają nie tylko doświadczonych zawodników w wyjściowej jedenastce, ale też dobrych rezerwowych, którzy, gdy wejdą na boisko, dają odpowiednią jakość. Motorem napędowych Lecha jest bez wątpienia Darko Jevtić, musimy na niego uważać. Jest też grupa zawodników, która jeszcze walczy o wyjazd przed zamknięciem okienka transferowego. Oni w niedzielnym meczu będą szczególnie zmobilizowani, by pokazać się z jak najlepszej strony - twierdzi szkoleniowiec Cracovii. - W tym tygodniu, całe przygotowania podporządkowaliśmy meczowi z Lechem. Wiemy, że musimy przystosować się do agresywnego pressingu i odpowiedzieć tym samym - dodał Probierz

- Zdaję sobie sprawę, że rywale zrobią wszystko, by utrudnić mi grę - powiedział nam Darko Jevtić. - Czuję się świetnie, mam wielkie wsparcie na boisku, bo nie tylko ja jestem w dobrej formie, ale cały zespół. Dlatego jeśli Cracovia skupi się na mnie, to więcej miejsca będą mieli koledzy. Będziemy dobrze przygotowani do meczu, chce-my wygrać przed własną publicznością, bo trochę zawiedliśmy w meczu ze Śląskiem. Teraz znów zapowiada się duża frekwencja, więc musimy pokazać, że tamten mecz to był wypadek przy pracy - dodał Serb.

Niemal na pewno mecz będzie oglądało ponad 30 tysięcy widzów. Może pobity zostanie nawet rekord sezonu. - Na trybunach będzie to mecz przyjaźni, ale myślę, że na boisku , że będzie dokładnie odwrotnie. U chłopaków jest duża chęć zrewanżowania się za tę porażkę ze Śląskiem i mocno wierzę w to, że tym razem uda się wygrać - twierdzi Żuraw.

Cracovia od 13 lat nie potrafi wygrać meczu ligowego w Poznaniu. Po raz ostatni triumfowała przy Bułgarskiej w pamiętnym meczu z 2006 roku, kiedy Pasy ograły 4:3 zespół prowadzony wówczas przez Franciszka Smudę. - Poważnie? Pierwsze słyszę - uśmiecha się Żuraw. - Oby tak zostało także po niedzielnym meczu . Spodziewamy się trudnego spotkania, ale mamy nadzieję, że razem z kibicami stworzymy taki spektakl, który wszyscy długo będą pamiętać - dodał.

- Nie ma nic lepszego jak po 13 latach się przełamać - to z kolei słowa trenera Probierza. Widziałem gdzieś moje statystyki w starciach z Lechem. Nie są one złe. Wynika z nich, że można wygrać z Lechem też w Poznaniu - zakończył Probierz.

ZOBACZ TEŻ:

Zobacz "Piątą Trybunę przed meczem Lech - Cracovia: