Lech Poznań czuje głód piłki. Chce walczyć i wygrać z Karabachem

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Trener John van den Brom (w środku) zapewnia, że jego piłkarze są dobrze przygotowani do starcia z Karabachem
Trener John van den Brom (w środku) zapewnia, że jego piłkarze są dobrze przygotowani do starcia z Karabachem Adam Jastrzębowski
We wtorek, 5 lipca o godz. 20 Lech Poznań zmierzy się z mistrzem Azerbejdżanu Karabachem Agdam. Kolejorz po raz piąty przystąpi do eliminacji Ligi Mistrzów
od 16 lat

Dwa tygodnie musiały wystarczyć Lechowi Poznań na dobre przygotowanie do nowego sezonu. Zaczyna się on dla mistrzów Polski bardzo szybko.

Kolejorz rozpoczyna grę w najbardziej prestiżowych rozgrywkach z nowym trenerem, który też nie miał wiele czasu, by poznać swoich piłkarzy. Dlatego przed pierwszym meczem jest trochę znaków zapytania. Przede wszystkim wielką niewiadomą jest aktualna forma Kolejorza, lecz szkoleniowiec John van den Brom zapewnia, że kibice nie muszą mieć powodów do obaw.

od 16 lat

- Jestem zadowolony z obozu w Opalenicy. Ciężko podczas niego pracowaliśmy. Wszyscy zawodnicy czują się dobrze, nie ma kontuzji. Mamy gotowy zespół, nie musieliśmy go tworzyć, jest rywalizacja na wielu pozycjach. Przed pierwszym meczem zawsze jest niepokój, ale czujemy się dobrze, wszyscy są w dobrej formie, dlatego z optymizmem patrzymy na mecz z Karabachem

- powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej trener Lecha.

Holender zdaje sobie sprawę, że gdy mocne zespoły, których mecze rozpalają emocje, są jeszcze na wakacjach, jego piłkarze muszą być już gotowi na duże wyzwania.

– Jeśli chcemy grać z wielkimi rywalami w Europie, to nie ma innej drogi, jak przejście takich klubów jak Karabach. Mamy już głód piłki, chcemy wyjść na boisko, walczyć i wygrać

- zapewnia John van den Brom.

Podobne nastawienie ma kapitan Lecha Poznań Mikael Ishak.

- Jasne, że wakacje mogłby byc trochę dłuższe, ale cieszę się już na ten mecz. Bardzo fajnie, że możemy grać eliminacjach Ligi Mistrzów. Owszem trzeba być gotowym na to, że grając w europejskich pucharach, będziemy mieli intensywny sezon, z meczami co 3-4 dni. Teraz mamy jednak lepszy zespół niż dwa lata temu, dlatego mam nadzieję, że będziemy lepiej znosili te obciążenia

- powiedział Szwed.

Trener John van den Brom pytany o to, co było dla niego największym pozytywnym zaskoczeniem po przyjściu do Lecha, wyznał, że nie spodziewał się, iż drużyna jest tak zgrana na boisku i poza nim.

- W Lechu jest świetny team-spirit. Wcześniej o nim słyszałem, ostatnio go zobaczyłem. Jest też dużo jakości w naszym zespole

- podkreślił Holender.

Jak zagrać, by wygrać?

John van den Brom jest znany z tego, że jego drużyny grają ofensywnie .
- To prawda, ale tym w dwumeczu bardzo liczy się wynik. W razie zbyt ofensywnego stylu, Karabach może to wykorzystać. Musimy zachować odpowiedni balans - przyznał Holender

Niestety z mistrzem Azerbejdżanu nie zagra Bartosz Salamon.

- To nasze największe zmartwienie. Liczyliśmy, że Salamon będzie mógł zagrać, ale niestety musimy jeszcze poczekać z dwa tygodnie

- mówił trener.

Holenderski szkoleniowiec nie wpada jednak w panikę. - Mamy plan B na wypadek jakichś kłopotów. Jest młody Maksymilian Pingot, który może zagrać na środku obrony. Nie ma też przeszkód, żeby wystąpił tam Alan Czerwiński - zaznaczył.

Gotowi do gry będą natomiast nowi piłkarze Afonso Sousa oraz Giorgi Citaiszwili.
- To bardzo dobrzy piłkarze, dlatego ich tutaj sprowadziliśmy. Obaj znajdą się w kadrze na jutrzejszy mecz i będą opcją nawet do wystepu w wyjściowym składzie. Przewiduję, że zagrają - zapowiedział John van den Brom.

Bez Sykory i Sousy

Wiele wskazuje na to, że ekipę mistrzów Polski opuszczą Jan Sykora oraz Dani Ramirez.

- Dani Ramirez przyszedł do mnie i do klubu. Powiedział, że chce odejść z Lecha. Mamy zasadę, że korzystamy z zawodników, którzy chcą być w Lechu. Jeśli chce grać gdzie indziej, chcemy mu to umożliwić. Podobnie było z Sykorą. Pilzno chce go kupić, a my możemy się do tego przychylić

- stwierdził Holender.

Lech Poznań po raz piąty gra w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Zawsze przechodził pierwszą rundę i nigdy jeszcze nie odpadł z drużyną z Azerbejdżanu. Mamy nadzieję, że podtrzyma tę serię, choć wylosował bardzo wymagającego rywala z dużym doświadczeniem na arenie europejskiej.

Mecz I rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów Lech Poznań - Karabach Agdam odbędzie się we wtorek o godz. 20.00. Transmisja w TVP Sport.

Rita Seara Cardoso od dłuższego czasu jest wybranką 22-letniego Portugalczyka, natomiast Sofia Murza tworzy szczęśliwy związek z Gruzinem, który jest wychowankiem ukraińskiego Dynama Kijów.Zobacz, jak wyglądają partnerki nowych nabytków Kolejorza --->

Afonso Sousa i Giorgi Citaiszwili wraz z ich zachwycającymi ...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Lech Poznań czuje głód piłki. Chce walczyć i wygrać z Karabachem - Głos Wielkopolski

Wróć na gol24.pl Gol 24