Lech Poznań - Górnik Zabrze: Nieskuteczny Christian Gytkjaer. Trener Żuraw nie widzi powodów do paniki

Dawid Dobrasz
Dawid Dobrasz
Christian Gytkjaer bramki z gry nie strzelił od 29 listopada 2019 roku.
Christian Gytkjaer bramki z gry nie strzelił od 29 listopada 2019 roku. Łukasz Gdak
Christian Gytkjaer w ostatnim meczu przeciwko Jagiellonii Białystok zmarnował co najmniej trzy świetne sytuacje, w których mógł zdobyć zwycięską bramkę dla Lecha Poznań. Nieskuteczność poznańskiego snajpera mogła irytować wielu kibiców, bo kto jak kto, ale Duńczyk powinien chociaż jedną z tych okazji zamienić na gola. Zatem dlaczego Christian Gytkjaer przestał strzelać gole z gry?

Christian Gytkjaer po wyjeździe z ligi Jarosława Niezgody ma w tej chwili największe szanse na zdobycie korony króla strzelców PKO Ekstraklasy w sezonie 2019/20. Duńczyk ma na swoim koncie 12 goli, które zdobył w 22 spotkaniach ligowych. Jeśli doliczymy do tego Puchar Polski, to łączny bilans napastnika w tym sezonie wynosi 15 goli w 25 meczach. Nie jest to zły wynik, bo w polskiej ekstraklasie próżno szukać obecnie podobnie skutecznego snajpera, ale kibice Kolejorza nie mają wątpliwości, że gdyby duński napastnik w ostatnich meczach miał lepiej nastawiony celownik, to Lech na swoim koncie miałby kilka oczek więcej.

Czytaj też: Lech Poznań zremisował z Jagiellonią Białystok 1:1. Wynik gorszy niż gra. Lech może czuć niedosyt [ZDJĘCIA]

29-latek w czterech spotkaniach Kolejorza w tym sezonie oddał 19 strzałów na bramkę rywali, z czego osiem było celnych. Strzelił w tych meczach jednego gola po rzucie karnym, który sam wywalczył. I była to bardzo ważna jedenastka, która otworzyła wynik spotkania z Rakowem Częstochowa. Później jednak Gytkjaer miał sporo sytuacji, ale nie potrafił zamienić ich na gola (w meczu z Cracovią oddał sześć strzałów - najwięcej ze wszystkich napastników w całej kolejce). Z kolei w starciu z Jagiellonią jego pudła były wręcz zaskakujące.

Czytaj też: Lech Poznań: Kamil Jóźwiak, Robert Gumny i Tymoteusz Puchacz przedłużyli kontrakty z Lechem

Christian Gytkjaer ostatnią bramkę z gry zdobył 29 listopada w 90. minucie meczu z Wisłą Płock. Od tamtej pory Duńczyk na boisku spędził 704 minuty (8 meczów - siedem w lidze, jeden w Totolotek Pucharze Polski) i strzelił tylko jednego gola z rzutu karnego. Inni napastnicy w lidze prezentują się jeszcze gorzej, bo nie potrafili w tym czasie wyprzedzić poznańskiego napastnika, który dalej ma dwie bramki straty do niegrającego już w polskiej lidze Jarosława Niezgody. Zapytaliśmy zatem trener Lecha Poznań - Dariusza Żurawia, dlaczego Christian jest ostatnio tak nieskuteczny. Czy wynika to z braku konkurencji w składzie, słabszej dyspozycji, czy może Duńczyk ma po prostu pecha?

- Czasami tak jest u napastnika, że coś się zacina. Nie mam do niego pretensji, a trzeba zauważyć, że Christian dochodzi do sytuacji, bo jak spojrzymy na poprzednią rundę, to miał wtedy zdecydowanie mniej okazji do zdobycia gola i mniej kontaktów z piłką. Mam nadzieję, że przełamie się z Górnikiem i nie robię tutaj żadnego problemu. Patrząc na to, ile oddajemy strzałów i ile stwarzamy sobie sytuacji, to jedynym minusem jest nasza skuteczność - komentował sprawę Dariusz Żuraw.

Zobacz też: Lech Poznań nie chce kibiców gości. Prezes Pogoni Szczecin prosi o zmianę decyzji i przytacza argumenty

W poniedziałek zamyka się zimowe okienko transferowe i Lechowi najprawdopodobniej nie uda się już ściągnąć napastnika do rywalizacji z Duńczykiem. Trener zapowiadał, że klub szukał na tę pozycję zawodników wartościowych, a nie półśrodków.

- Chciałem napastnika, który byłby mocnym konkurentem Christiana. Zawodnika, który nawet w przypadku odejścia Duńczyka, mógłby go od razu zastąpić. Takiego kandydata nie udało się nam pozyskać i dlatego patrząc na poprzednie lata, gdzie transfery last minute nie zawsze coś wnosiły, to musimy budować naszych zawodników. Paweł Tomczyk powinien wrócić za dwa tygodnie do treningu, mamy jeszcze Filipa Szymczaka i Timura Żamaletdinowa. Tutaj sobie poradzimy - przekonywał szkoleniowiec Kolejorza.

Czytaj też: Lech Poznań: Łukasz Norkowski w przyszłości zastąpi Karlo Muhara? [ROZMOWA]

Zatem Lechowi pozostaje chuchać i dmuchać na Christiana Gytkjaera, który obecnie jest w słabszej formie i nie ma realnej konkurencji do walki o miejsce w składzie. Czas pokaże, w jaki sposób odbije się to na ligowej tabeli. W hierarchii trenera widać, że jest Duńczyk i długo, długo nikt. Jeśli Christian by wypadł z powodu kontuzji, to może to być ogromny kłopot dla szkoleniowca Lecha. Tym bardziej że podobna sytuacja była w zeszłym sezonie, kiedy to na "9" grywali nawet Filip Marchwiński czy ściągnięty wówczas z rezerw Krzysztof Kołodziej. Kibice muszą liczyć, że sytuacja się nie powtórzy, a Duńczyk odzyska skuteczność. Sam zainteresowany zapowiadał, że liczy na 20 goli w barwach Lecha w tym sezonie. Dużo mu nie brakuje, ale jeśli Kolejorz chce skończyć ligę na podium, to cała drużyna musi odzyskać skuteczność.

Zobacz też:

Po meczu Lecha Poznań z Jagiellonią mamy duży niedosyt. Kolejorz miał niepowtarzalną szanse, by po 7 latach wygrać w Białymstoku. Szkoda, że poznaniacy znów rozegrali dwie różne połowy. Do przerwy byli niedokładni, za mało agresywnie, gubili się przy stałych fragmentach i schodzili do szatni przegrywając 0:1. Po zmianie stron zobaczyliśmy jasne oblicze Lecha. Podopieczni Dariusza Żurawia pokazali, że potrafią stworzyć widowisko, którego nie powstydziłyby się silniejsze ligi.Oto 5 wniosków po remisie w Białymstoku --->

Lech Poznań zremisował z Jagiellonią. Pięć wniosków po meczu...

Lech Poznań zremisował z Jagiellonią Białystok. Oceniam piłkarzy Kolejorza po meczu. Noty piłkarzy w skali od 1 do 10.Czytaj dalej --->

Lech Poznań: Oceniamy piłkarzy Kolejorza w meczu z Jagiellon...

Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje:
Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje

Zobacz też: Jagiellonia - Lecha 1:1. Pierwszy gol Jagi w 2020 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Lech Poznań - Górnik Zabrze: Nieskuteczny Christian Gytkjaer. Trener Żuraw nie widzi powodów do paniki - Głos Wielkopolski

Wróć na gol24.pl Gol 24