Ostatnio piłkarz wyceniany na 100 tys. euro występował w greckim zespole z ekstraklasy, PAS Lamia. Niestety, poza początkiem poprzedniego sezonu nie pokazywał się zbyt często na boisku. Po raz ostatni zagrał w Lamii 3 grudnia przeciwko PAOK-owi Saloniki, ale na murawie spędził zaledwie 5 minut.
Zobacz też: Lech Poznań drugi w rankingu „Piłkarska Liga Finansowa". Mistrz Polski dopiero jedenasty
Seniorska kariera Mastoura nie jest usłana różami. W Milanie nastolatek nie miał w ogóle okazji, by zadebiutować w Serie A. Sporo czasu spędził więc na wypożyczeniach w hiszpańskiej Maladze (jeden występ w La Liga) i holenderskim PEC Zwolle (pięć gier w Eredivisie). W tym ostatnim klubie miał okazję poznać nowego bramkarza Lecha, Mickey'a van der Harta.
Zobacz też: Lech Poznań: Timur Żamaletdinow zostaje na kolejny sezon w Kolejorzu
Agentem 21-latka jest dobrze znany w światku piłkarskim Mino Raiola, który prowadzi też interesy Paula Pogby, Marco Verratiego, Gianlugi Donnarummy i... Bartosza Salomona. Przyjście Mastoura byłoby więc sporym wydarzeniem marketingowym, zwłaszcza na rynku włoskim. Inna sprawa, że odbudowanie formy piłkarza, który wzoruje się na Neymarze, może okazać się misją niewykonalną.
Dlatego działacze Lecha mają spory dylemat, czy zaryzykować z zatrudnieniem Marokańczyka. Zachętą do transferu jest na pewno to, że pomocnik jest za darmo do wzięcia i podobno nie sprawia kłopotów wychowawczych.
Zobacz też:
Sprawdź też:
Zobacz też: Jasmin Burić po 10 latach odszedł z Lecha
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?